Do tego szpitala zwykle w pierwszej kolejności trafiają dzieci z Ukrainy potrzebujące pomocy medycznej, zaraz po przyjeździe do Krakowa. Szpital Dziecięcy im. św. Ludwika mieści się tuż obok krakowskiego Dworca Głównego. Pojawiają się tam pacjenci z typowymi dolegliwościami pediatrycznymi, ale zdarzały się też przypadki skrajnego wychłodzenia. Nie wszyscy ukraińscy rodzice, wiedzą też, kiedy udać się po pomoc do szpitala, a kiedy do przychodni POZ.

Renata Gaweł, RMF24.pl: Pani Doktor, z jakimi dolegliwościami najczęściej przyjmujecie do szpitala dzieci z Ukrainy?

Lek. Aleksandra Zima, pediatra: Muszę przyznać, że najczęściej ci pacjenci przychodzą do nas z gorączką, z objawami nieżytu żołądkowo-jelitowego, również z infekcjami górnych i dolnych dróg oddechowych. Mieliśmy również pacjenta skrajnie wychłodzonego. 

Jakie udogodnienia przygotowaliście dla pacjentów z Ukrainy, którzy szukają pomocy w tym szpitalu?

Na ten moment, podwoiliśmy obsadę izby przyjęć - zarówno personel pielęgniarski jak i personel lekarski. Staramy się również mieć w posiadaniu wszelkie teksty medyczne, jak zgody na przyjęcie - przetłumaczone na język ukraiński, tak aby rodzice, opiekunowie dzieci byli świadomi, jakie dokumenty podpisują, o co ich prosimy, jakie wydajemy zalecenie, jeżeli dziecko nie musi być hospitalizowane w naszym szpitalu. Dzięki życzliwości studentów krakowskiej uczelni, będzie u nas osoba, która na miejscu, na izbie przyjęć, będzie tłumaczem, będzie pomagała w tych rozmowach pomiędzy rodzicami, a personelem medycznym.

O czym powinni pamiętać ukraińscy rodzice, zanim zdecydują się tutaj przyjechać. Kiedy wybierać szpital, a kiedy przychodnie POZ, z której też mogą korzystać obywatele Ukrainy?

To jest bardzo istotne pytanie pani redaktor, dlatego że w związku z bliskością dworca kolejowego w Krakowie, my jesteśmy takim pierwszym punktem medycznym dla dzieci. Natomiast chciałabym bardzo prosić o pomoc naszych lekarzy, kolegów z podstawowej opieki zdrowotnej, gdyż mnóstwo dzieci, które zgłasza się na izbę przyjęć, są to dzieci z infekcjami, które mogłyby być zaopatrzone w warunkach ambulatoryjnych. One wymagają zbadania, wymagają przepisania leków, zaleceń. Jednak w większości przypadków te maluszki i starsze dzieci nie wymagają hospitalizacji. Dlatego też dobrze byłoby, aby lekarze POZ czy nocnej i świątecznej opieki, przyjmowali takich pacjentów. Oczywiście jeżeli takie dziecko będzie wymagało hospitalizacji, bądź też choroba z jaką zgłosi się np. na dworców do punktu konsultacyjnego będzie bardzo poważna to oczywiście w takiej sytuacji służymy pomocą o każdej porze, natomiast troszkę będzie problematyczne jeśli wszyscy pacjenci pediatryczni będą do nas zgłaszać się na izbę przyjęć. Bo tak jak państwo wiecie SOR-y, izby przyjęć to powinny być miejsca dedykowane dla dzieci w stanach zagrożenia życia, w stanach nagłych lub ze skierowaniami. 

Na koniec chciałam zapytać o wsparcie psychologiczne dla dzieci uchodźców, bo to z pewnością bardzo ważny temat. Na jaką pomoc w tym zakresie mogą liczyć dzieci?

Mamy to szczęście, że jesteśmy szpitalem pediatrycznym, który ma również oddział psychiatrii dzieci i młodzieży, współpracujemy na stałe z psychologami klinicznymi, dlatego też zdając sobie sprawę, co te dzieci przeszły i to że wiele z nich doskonale rozumie, co się dzieje - oczywiście w razie potrzeby, jeżeli tylko mamy wyrażają na to zgodę, staramy się takim maluchom pomóc również w kwestii wsparcia psychologicznego, wsparcia psychiatrycznego, staramy się zrobić wszystko, żeby na każdym możliwym polu, w każdej dziedzinie zaopatrzyć te dzieci.