Informacje o dramatycznych wydarzeniach na Ukrainie docierają do każdego z nas. Oglądamy zdjęcia zniszczonych budynków, nagrania wybuchu bomb oraz ludzi, którzy z dnia na dzień stracili dach nad głową. Mierzymy się z lękiem rodzin o życie dzieci oraz z ich próbami ucieczki, by znaleźć schronienie poza granicami. Czy zdajemy sobie jednak sprawę, jak wielką skazę na psychice - zarówno uchodźców, jak i tych, którzy postanowili pozostać w miejscu ogarniętym wojną - wywołują obecne wydarzenia? Zjawisko traumy i zespołu stresu pourazowego opisuje ekspert portalu „Twoje Zdrowie” psycholog i psychoterapeuta Tomasz Kafel.
Trauma psychiczna jest takim doświadczeniem, kiedy człowiek staje w obliczu sytuacji z ogromnym poczuciem bezradności. Nie ma wpływu na to, co dzieje się dookoła lub jego wpływ jest bardzo ograniczony. Chciałby, aby to, co się dzieje nigdy nie miało miejsca. Jednak nie ma możliwości poradzenia sobie z sytuacją, która wywołuje najtrudniejsze i równocześnie skrajnie nasilone emocje.
Pomimo, że emocje same w sobie nie są niczym złym, to ich siła, czas trwania oraz towarzyszące napięcie odczuwane nawet w ciele, prowadzą do trwałego śladu w psychice i mogą prowadzić do pourazowych zaburzeń funkcjonowania.
Do sytuacji, które wywołują doświadczenie traumy można zaliczyć:
- naturalne katastrofy i te spowodowane przez człowieka,
- każdą formę przemocy czy inne działania skierowane na ograniczenie wolności,
- zadawanie bólu czy nadużycia drugiej osoby.
- informacja o stracie bliskiej osoby czy śmiertelnej chorobie.
W efekcie, trauma wywołuje szkodliwe reakcje emocjonalne, nieprawidłowości w funkcjonowaniu poznawczym oraz liczne problemy somatyczne.
Jak wiadomo, ludzie określają swoje poczucie bezpieczeństwa w sposób indywidualny, warunkowany wcześniejszymi doświadczeniami, charakterem, siecią wsparcia i stosowanymi strategiami radzenia sobie. W momencie zbrojnego ataku, takie poczucie bezpieczeństwa zostaje zburzone u samych podstaw. To właśnie spotyka mieszkańców Ukrainy.
Te subiektywnie traumatyczne sytuacje, w konsekwencji prowadzą do zaburzeń psychosomatycznych, tj. nerwic, zaburzeń snu, zaburzeń łaknienia, ogólnego osłabienia odporności czy też zaburzeń potraumatycznych określanych przez klinicystów jako: zespół stresu pourazowego (PTSD), ostre zaburzenia potraumatyczne (ASD) czy ostra reakcja stresowa (ASR).
Specyfika doznania traumy oraz funkcjonowanie pamięci, prowadzi do utrwalenia doświadczeń i towarzyszących im reakcji emocjonalnych w formie wspomnień, które działają jak aktywatory ponownego lękowego przeżywania.
Co więcej, zagrożenie wywołane celowym działaniem człowieka, ma znamiona większej traumatyczności niż incydentalne zdarzenia losowe. Badacze wskazują, że rozwijający się zespół stresu pourazowego wywołany działaniami człowieka, ma cięższą postać i dłuższy czas trwania.
Warto zwrócić uwagę na najmłodszych; dzieci i młodzież, których psychika stale się zmienia, kształtuje a ich zdolności radzenia sobie z trudnymi sytuacjami nadal się rozwijają.
Psycholog, prof. Nina Ogińska-Bulik, w jednej ze swoich publikacji naukowych pisze:
Dla dziecka, nawet pozornie niegroźne sytuacja (...), urastają do rangi zdarzenia traumatycznego i wzbudzają silny lęk. Dla dziecka doświadczona sytuacja o charakterze traumatycznym z reguły oznacza odczucie ekstremalnego zagrożenia życia własnego lub bliskich mu osób.
Zespół stresu pourazowego (PTSD) jest on uznawany za najcięższy, opóźniony efekt doświadczenia traumy. Jest tak dlatego, że charakter przeżyć jest cykliczny we wspomnieniach i w czasie snu.
Objawy zespołu stresu pourazowego to m.in.
- powracające odtwarzanie traumy we wspomnieniach, czyli tzw. ruminacje
- silne odczucie ogarniającego stresu, lęku i bezradności
- unikanie bodźców skojarzonych z traumatycznym zdarzeniem
- zmiany nastroju; w tym stany depresyjne
- zaburzenia pamięci oraz zaburzenia koncentracji i uwagi
- zaburzenia snu oraz łaknienia
- nadmierna czujność i drażliwość o charakterze dysforii
- poczucie oddzielenia tożsamości od rzeczywistości, od doznań z ciała, czyli dysocjacji
- pesymizm, wycofanie i znaczne ograniczenie zainteresowań
Należy pamiętać, że nie wszystkie osoby doświadczające traumy rozwiną objawy zespołu stresu pourazowego. Jako czynniki chroniące przed PTSD wymienia się; otwartość, optymizm, sieć wsparcia społecznego (tak ważne w obecnym czasie), poczucie własnej skuteczności/ sprawczości w działaniu, wytrwałość oraz gotowość by nie unikać emocjonalnego przeżywania sytuacji.
Oczywiste jest, że stres, doświadczenie traumy mają ogromny wpływ na człowieka; na jego funkcjonowanie. PTSD nie rozwija się u każdego kto znalazł się w niebezpieczeństwie lub był świadkiem traumatycznej sytuacji. Jednak każdy z nas zna swoje reakcje w sytuacjach stresowych. Warto, żeby nie pomijać ich wpływu i sięgać po profesjonalne wsparcie psychoterapeutów i psychiatrów.
Obecnie, zarówno uciekający przed wojną jak i osoby pomagające znajdują się w skrajnych sytuacjach. Wymagają wsparcia emocjonalnego, zrozumienia, pomocy i wzajemnego dbania o siebie. Jest to nie tylko konieczne, ale i wymagane jako troska o drugiego człowieka, a pośrednio o całe społeczeństwo. Jednocześnie należy zadbać o swoją kondycję fizyczną i możliwie dobre samopoczucie. Pamiętajmy; by móc dbać o innych, należy również zadbać o siebie.