Grypa, przeziębienie, Covid-19 – infekcje nie oszczędzają nas zwłaszcza w okresie jesiennym, gdy temperatura na zewnątrz potrafi być zmienna, a nam wystarczy chwila nieuwagi, by złapać niepożądaną infekcję. W cyklu „Twoje Zdrowie w Faktach RMF FM”, przyglądamy się sposobom na wzmocnienie odporności jesienią, skupiając się na naturalnych rozwiązaniach.
Coraz więcej pacjentów zgłasza się do lekarzy z objawami przeziębiania lub grypy. Jesień to szczególny czas, gdy infekcje atakują nas na każdym kroku. Specjaliści radzą co robić, a czego unikać, by przejść przez ten okres bez zatkanego nosa i chrypki w gardle.
Najwięcej witamin i minerałów powinniśmy dostarczać z pożywienia - zaznacza dr Violetta Fiedler-Łopusiewicz, lekarka rodzinna z Poznania. Mamy mnóstwo antybiotyków i wzmacniaczy odporności w postaci naturalnej, w pożywieniu. Znały to nasze babki i my też to stosujmy - przypomina.
Wśród produktów, które powinniśmy spożywać w tym czasie wylicza się: kiszonki, imbir, cytrusy, miód, czosnek, cebulę, przyprawy rozgrzewające oraz świeże owoce i warzywa.
Wiele zależy też od tego w jakim stadium przeziębienia jesteśmy - dodaje Honorata Dziel z Wielkopolskiego Centrum Terapii Naturalnych w Poznaniu. Przy początkowym, sprawdzą się produkty rozgrzewające. Później już będziemy musieli to ciepło z organizmu wytracać - dodaje.
Kolejnym ważnym krokiem w budowaniu odporności jest ruch. Specjaliści podkreślają, że treningi, spacery, aktywność fizyczna - wpływają pozytywnie na nasze zdrowie.
To może być spacer, trening trwający pół godziny, ulubione zajęcia grupowe, ale niech ten ruch będzie. Żyjemy w stresie, kortyzol będący hormonem stresu obniża naszą odporność. Ruszając się dbamy nie tylko o zdrowe ciało, ale też umysł - tłumaczy dr Fiedler-Łopusiewicz.
Gdy na zewnątrz temperatura płata figle, nie możemy zapominać o właściwym ubiorze. Wiele osób zakłada na siebie nieodpowiednie ubrania, co może kończyć się infekcjami i zachorowaniami.
Gdy tylko wiatr zawieje, niektórzy wyciągają już zimowe kozaki i kurtki, przez co bardzo nagrzewają swoje ciało, a potem wystarczy chwila nieuwagi i jesteśmy chorzy, ponieważ rozgrzane ciało jest przewiane. Nie musimy - przy nieco niższych temperaturach - od razu wyciągać zimowych ubrań. Krótki rękaw można nosić nawet jesienią - mówi Honorata Dziel z Wielkopolskiego Centrum Terapii Naturalnych.
Dr Violetta Fiedler-Łopusiewicz dodaje, że dobrym sposobem jest ubieranie się "na cebulkę". Tak samo jest z małymi dziećmi. Pamiętajmy, że one też mogą się przegrzewać. Są w wózkach. Nie powiedzą nam, że jest im za gorąco. Sami też nie przegrzewajmy swoich ciał - tłumaczy lekarka.
Ziołolecznictwo to nic innego jak element naszej diety. Część tego co jemy - mówi w rozmowie z RMF FM Honorata Dziel z Wielkopolskiego Centrum Terapii Naturalnych w Poznaniu. Starajmy się w sposób naturalny dawać naszemu ciału to, co najważniejsze, to czego akurat potrzebuje - doradza.
Eksperci z WCTN współpracują też z lekarzami w sprawach leczenia pacjentów. To nie jest tak, że my zalecamy tylko herbatkę, ziółka i nic więcej. Działamy razem - podkreśla Dziel.