O tym, jak przygotować twarz i ciało do sezonu świąteczno-noworocznego mówimy w tym tygodniu w cyklu Twoje Zdrowie w Faktach RMF FM. Podpowiedzi przygotowali eksperci, wśród nich dermatolodzy i specjaliści medycyny estetycznej. W przyszłym tygodniu - według prognoz synoptyków - nadejdzie ochłodzenie, a w niektórych regionach w drugiej połowie tygodnia wróci mróz.

Jesienno-zimowe tygodnie to wyzwanie dla naszej skóry - podkreśla w rozmowie z RMF FM doktor Anna Czaplicka z Kliniki Dermatologii Państwowego Instytutu Medycznego MSWiA w Warszawie. Mamy okres grzewczy. Często musimy spędzić wiele godzin najpierw w suchym pomieszczeniu, a potem na zewnątrz, gdzie są wiatr, deszcz, czasami niska temperatura - dodaje.

Eksperci: "Dodatkowe zabezpieczenie skóry to podstawa"

Podstawa o tej porze roku to preparaty barierowe, które chronią przed działaniem zewnętrznych czynników atmosferycznych. Bardzo ważne jest to, by preparaty były dopasowane do konkretnego rodzaju skóry. Zimą część pacjentów, na przykład tych, u których zdiagnozowaliśmy trądzik różowaty, skarży się na zaostrzenie choroby - zaznacza doktor Anna Czaplicka.

Według ekspertów, o tej porze roku kremy warto stosować rano i wieczorem, ale też przed wyjściem na zewnątrz. 

Stosowanie kremów nawilżających powinno być podstawą dla nas wszystkich. Wtedy skóra wygląda promienniej i lepiej reaguje na czynniki zewnętrzne. Zimą, zalecamy wieczorami stosowanie kremów nawilżających, gdy nie wychodzimy już na zewnątrz. Za to o poranku, przed wyjściem do pracy czy szkoły, najlepsze będą kremy ochronne, o charakterze barierowym, może nawet natłuszczającym, ale to zależy od rodzaju skóry - dodaje dermatolog.

Warto chronić się przed mrozem

Zobacz również:

Dermatolodzy zalecają regularną ochronę przed temperaturą zwłaszcza, jeśli spada poniżej zera

Mróz może prowadzić do uszkodzenia pojedynczych naczynek krwionośnych. Zaczynamy od ochrony typu kaptur czy dobry szalik, by minimalnie wystawiać skórę na działanie mrozu. Ważne też, żeby zabezpieczać usta - to dotyczy zarówno kobiet jak i mężczyzn. Jeśli nie pomadka, to wazelina kosmetyczna, tłuste, gęste preparaty na usta, które zabezpieczają przed wysuszeniem, a nawet przed uszkodzeniami w rodzaju pęknięć. Mam wrażenie, że odrobinę za późno korzystamy z metod ograniczenia dostępu zimna, zwlekamy z założeniem rękawiczek na dłonie. Pacjenci już zgłaszają się do naszych gabinetów z pierwszymi zmianami wypryskowymi na dłoniach - przekonuje doktor Anna Czaplicka.

Nie ma konkretnej temperatury, od granicy której rekomendujemy założenie rękawiczek. Decydować powinno pierwsze zimne odczucie na dłoniach. Wtedy pojawiają się pierwsze problemy związane z jakością skóry, jej sprężystością i powstawaniem suchości. W przypadku pacjentów z atopowym zapaleniem skóry, ta skóra już na starcie jest w dużo gorszym stanie. Pacjenci z chorobami skóry powinni wcześniej taką profilaktykę włączać i zakładać wcześniej rękawiczki. Granicy temperaturowej nie mamy, to jest indywidualna kwestia - dodaje doktor Czaplicka.

Gorąca kąpiel? "Nie zawsze dobry pomysł"

Eksperci zwracają też uwagę, że wiele osób po powrocie do domu w jesiennych i zimowych miesiącach decyduje się na szybką, gorącą kąpiel. W ten sposób zwiększamy ryzyko niepotrzebnego rozszerzania naczyń krwionośnych w skórze. 

Po powrocie do domu warto przez chwilę w temperaturze poczekać nim weźmiemy ciepłą kąpiel. Ciepłą, a nie za ciepłą i najlepiej w ciągu trzech minut nałożyć emolient na całą skórę - zaleca w rozmowie z dziennikarzem RMF FM dermatolog, doktor Anna Czaplicka.