Nawet osoby, które nigdy nie miały problemów ze wzrokiem powinny około 40. roku życia pójść do okulisty i wykonać badania przesiewowe. Mówiąc o chorobach oczu przeważnie myśli się o jaskrze czy zaćmie, ale dużym zagrożeniem dla wzroku są również guzy, które przez długi czas mogą nie dawać żadnych objawów.
W obrębie oka niestety również występują nowotwory. Dlatego tak ważne jest przeprowadzanie okresowych badań, nawet gdy dobrze widzimy. Myślę, że osoby, które skończyły 40 lat powinny, nawet przy braku dolegliwości związanych ze wzrokiem, przejść badania przesiewowe. Mogę powiedzieć, że świadomość rośnie i coraz więcej osób chce się badać - mówi dr n. med. Sławomir Zalewski, kierownik Centrum Diagnostyki i Mikrochirurgii Oka LENS w Olsztynie.
Nowotwory mogą rozwijać się w samym oku: w tęczówce, naczyniówce czy siatkówce, a także poza okiem: w oczodole i na powiekach. Nie wszystkie nowotwory są złośliwe, natomiast to właśnie one stwarzają największe zagrożenie dla pacjentów. Niestety bardzo często zdarza się tak, że guz rośnie podstępnie i nie daje żadnych objawów. Pacjent nie jest w stanie zauważyć żadnych zmian. Natomiast, gdy czasem odczuwamy ból oka, mamy zaczerwienienie oka, zaburzenia ruchomości gałki ocznej, czy widzimy podwójnie, powinniśmy szybko skonsultować się z okulistą - mówi specjalistka chorób oczu dr n. med. Joanna Zalewska.
Nowotwory mogą występować zarówno u dzieci, jak i dorosłych. U małych dzieci zagrażające życiu są siatkówczaki (do 5. roku życia). Biały odblask z dna oka, który może być zauważony na fotografii twarzy. Gdy jedna źrenica jest biała, a druga czerwona, od razu powinniśmy zgłosić się do lekarza. Im wcześniej wykryjemy chorobę, tym większa szansa na jej wyleczenie. Czerniaki naczyniówki to najczęstsze guzy złośliwe u dorosłych. Podstawowym badaniem diagnostycznym jest ocena w lampie szczelinowej i ocena dna oka. Badaniem dodatkowym jest badanie ultrasonografem. Leczenie nowotworów gałki ocznej zależy od jego umiejscowienia. Możliwa jest protonoterapia, krioterapia i leczenie chirurgiczne.
Jaskra i zaćma to jedne z najczęstszych dolegliwości, z którymi pacjenci przychodzą do okulistów. Zaćmę można już rozpoznać podczas podstawowego badania okulistycznego. Lekarz aplikuje pacjentowi krople rozszerzające źrenice, a następnie bada oczy pacjenta w lampie szczelinowej. Zostawienie zaćmy bez leczenia, może prowadzić nawet do całkowitej utraty wzroku. Schorzenie polega na tym, że soczewka, która położona jest bezpośrednio za tęczówką, ulega zmętnieniu. Zaćmę leczy się jedynie na drodze jej operacyjnego usunięcia. Operacja zaćmy polega na niewielkim nacięciu oka, dzięki czemu usuwa się zmętniałą soczewkę, a następnie w jej miejsce wszczepia się nową, sztuczną soczewkę, która przywraca dobrą jakość widzenia.
Jaskra z kolei to choroba powodująca uszkodzenie nerwu wzrokowego, wywołana zbyt wysokim ciśnieniem wewnątrz gałki ocznej. Prowadzi to do obniżenia ostrości wzroku, ubytków w polu widzenia, a w skrajnych przypadkach - nawet do utraty wzroku. Uszkodzenie wzroku, spowodowane zanikiem nerwu wzrokowego w jednym oku, może nie zostać w porę zauważone z powodu kompensacji przez drugie oko (innymi słowy - nie dostrzegamy od razu pogorszenia jakości widzenia w jednym oku, gdyż drugie jest sprawne i umożliwia nam posługiwanie się narządem wzroku na co dzień).
Wracamy więc znów do tematu badań przesiewowych, że warto je robić, nawet, gdy nie mamy żadnych dolegliwości. Jaskra jest niestety chorobą nieuleczalną, ale szybko wykrytą można zahamować przez obniżanie ciśnienia wewnątrzgałkowego.
Krótkowzroczność, nadwzroczność czy astygmatyzm nie muszą już być problemem. Teraz można przeprowadzić laserową korekcję wad wzroku. Najważniejsza jest kwalifikacja do takiego zabiegu. Mogą z niej skorzystać pacjenci od 21 roku życia. Wszystko zależy od tego, czy oko jest zdrowe. Jeżeli chodzi o wadę, to przy nadwzroczności to do +5 dioptrii, a przy krótkowzroczności do -9. Często pojawia się pytanie czy zabieg boli. Odpowiadam, że nie. Pacjent czuje, słyszy, ale nie boli. Mogą pojawić się potem dolegliwości, ale to jest normalne - dyskomfort, pieczenie. Samo działanie lasera trwa 20-30 sekund. Sama laserowa korekcja działa jak okulary czy soczewki. W przypadku, gdy wara narasta, to po zabiegu też będzie narastała, ale od wartości, którą przywróciliśmy - mówi lek. med. Ewa Sierpińka-Białczak.
Mówiąc o profilaktyce dotyczącej naszego wzroku często powtarza się, że trzeba robić przerwy np. w pracy przy monitorze. To jednak nie wystarczy. Nie chodzi o sam odpoczynek od komputera, tabletu, telefonu. W każdej wolnej chwili powinniśmy patrzeć w dal. Najlepiej oczywiście gdzieś na wycieczkach, spacerach. Osoby, które przez większość dnia pracują przy biurkach, po powrocie do domów nie powinny siadać przed telewizorem ani dużo czytać - mówi dr n. med. Sławomir Zalewski.