W sobotę na półtora roku zamknięty zostanie ponad dwukilometrowy odcinek drogi z Olsztyna do ekspresówki S51 w Tomaszkowie. Od granicy miasta do skrzyżowania z ulicą Nad Łyną dopuszczony będzie tylko ruch służb ratunkowych oraz komunikacji zbiorowej.
Rozbudowa odcinka drogi wojewódzkiej nr 527 już trwa. Obecnie między Olsztynem a Tomaszkowem obowiązuje ruch wahadłowy. Za pięć dni to się jednak zmieni i droga całkowicie będzie nieprzejezdna.
"Zarząd Dróg Wojewódzkich w Olsztynie w związku z realizacją zadania pn.: "Rozbudowa drogi wojewódzkiej nr 527 na odcinku od ul. Dybowskiego na terenie m. Olsztyna do Węzła Olsztyn Południe w podziale na etapy: Etap I od granicy miasta Olsztyna do węzła Olsztyn Południe" informuje o planowanym na 12.04.2025 r. wprowadzeniu zmiany w organizacji ruchu (etap II organizacji ruchu) na odcinku granica miasta Olsztyna (ul. Warszawska) - Węzeł Olsztyn Południe (S51 kierunek Olsztynek) w ciągu drogi wojewódzkiej nr 527, polegającej na zamknięciu tego odcinka dla ruchu" - czytamy w komunikacie drogowców.
Trasę głównego objazdu zamkniętego odcinka poprowadzono obwodnicą Olsztyna, w ciągu drogi S16, a następnie ulicą Sielską przez Dajtki, Armii Krajowej i Aleją Warszawską. To około 20 kilometrów.
Kierowcy, którzy do tej pory wjeżdżali do Olsztyna od strony Warszawy, mogą też kierować się lokalnymi drogami na Bartąg i potem na Jaroty. Tam jednak spodziewane są duże korki. Alternatywą może być skorzystanie z innego zjazdu z obwodnicy do miasta np. na węźle Pieczewo.
Najgorsza sytuacja będzie od strony Bartąga. Już teraz, szczególnie rano, są tam korki, bo na terenie gminy Stawiguda buduje się pełno bloków, a tamtejsze drogi nie są w stanie obsłużyć tak dużej liczby samochodów. A po zamknięciu wylotu na Warszawę może być paraliż południowej części miasta - mówi pan Marek, jeden z olsztyńskich taksówkarzy.
Obecnie fragment DW527 od granic miasta - ulicy Warszawskiej do południowej obwodnicy Olsztyna to jednojezdniowa droga, która jest komunikacyjnym "wąskim gardłem". Mimo to korzysta z niego każdego dnia ok. 20 tys. kierowców, w tym ci, którzy dojeżdżają z podolsztyńskiego Bartąga do stolicy Warmii i Mazur. Według drogowców nowy odcinek usprawni ruch między Olsztynem a gminą Stawiguda.
Budowa potrwa do sierpnia 2027 roku. Będzie to trasa dwujezdniowa. Obok drogi będzie ścieżka rowerowa o długości 2,4 km oraz chodnik.
Modernizacja zakłada budowę ronda turbinowego z drogą powiatową w kierunku Bartąga i drogą gminną w kierunku Starego Dworu, przebudowę skrzyżowania z drogą gminną w kierunku Tomaszkowa, budowę pętli autobusowej przy ulicy Nad Łyną, budowę dwóch zatok autobusowych, budowę nowego wiaduktu nad linią kolejową nr 216 Działdowo-Olsztyn Główny oraz budowę przepustu nad dopływem spod leśniczówki Stary Dwór.