Łódzka policja zatrzymała 43-letniego lekarza podejrzanego o masowe wystawianie recept na leki zawierające substancje psychoaktywne oraz środki odurzające. Mężczyzna usłyszał aż 215 zarzutów, a śledztwo wciąż trwa. Zatrzymanemu grozi nawet 8 lat więzienia.

Jak poinformował podkom. Adam Dembiński z Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi, śledztwo obejmuje okres od sierpnia 2021 roku. W tym czasie lekarz miał wystawić 271 recept na leki RPW, które w swoim składzie zawierały środki odurzające lub substancje psychoaktywne. Skala procederu była na tyle duża, że wzbudziła podejrzenia śledczych.

Recepty i zwolnienia "na telefon"

Policjanci ustalili, że lekarz nie ograniczał się jedynie do wystawiania recept. Mężczyzna miał ogłaszać się na portalach internetowych, gdzie oferował możliwość udzielania teleporad. W trakcie takich konsultacji wielokrotnie wystawiał również zwolnienia lekarskie. Co więcej, według ustaleń śledczych, lekarz udostępniał kody do realizacji recept kilkudziesięciu nieuprawnionym osobom.

W Prokuraturze Rejonowej Łódź Górna lekarz usłyszał łącznie 215 zarzutów, w tym wystawienia 271 recept w formie elektronicznej. Policja przesłuchała także pacjentów, na których nazwiska wystawione były recepty. Wielu z nich zaprzeczało, że byli pacjentami medyka, nawet w formie teleporady.

Podczas śledztwa funkcjonariusze przeprowadzili przeszukanie w mieszkaniu lekarza. Zabezpieczono telefony komórkowe oraz komputery, które mogą być kluczowe dla dalszego postępowania i wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy.

Lekarzowi grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności. Śledczy nie wykluczają postawienia kolejnych, nowych zarzutów.