Przed nami kilkudniowa fala upałów. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia przed wysokimi temperaturami dla 10 województw. Słupki rtęci w większości miejscach w Polsce oscylują w okolicy 30 stopni Celsjusza. Co robić, by upał nie odbił się naszym zdrowiu?

Ostrzeżenia pierwszego stopnia przed wysokimi temperaturami wydano dla województwa lubuskiego, południowej części woj. wielkopolskiego, łódzkiego, świętokrzyskiego i lubelskiego oraz w północnej części woj. dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego, małopolskiego i podkarpackiego.

Podczas upałów trzeba ograniczyć przebywanie w pełnym słońcu, zwłaszcza między 9 a 17. Jeżeli mamy coś do załatwienia podczas dnia – powinniśmy to zrobić wcześnie rano, albo późnym popołudniem. Jeżeli już wychodzimy na zewnątrz, powinniśmy pamiętać o czapce lub parasolu, który ochroni nas przed słońcem.

Szczególnie powinny uważać osoby starsze i te, które maja problemy z układem sercowo-naczyniowym. Podczas długiego przebywania na słońcu mogą pojawić się zawroty głowy, nudności, złe samopoczucie.

W czasie upałów trzeba pamiętać o odpowiednim nawodnieniu organizmu. Pocimy się, żeby utrzymać odpowiednią temperaturę ciała, dlatego jesteśmy bardziej narażeni na odwodnienie. Powinniśmy pić dużo wody, najlepiej niegazowanej. Dobrze jest też dodać do niej trochę soku, albo cytrynę, mięte, czy odrobinę soli. To sprawi, że woda na dłużej zatrzyma się w naszym organizmie. Podczas upałów powinniśmy unikać napojów alkoholowych, które odwadniają organizm.

Na upal najlepsze jest luźne, przewiewne ubranie, które nie przylega do ciała. Osoby o jasnej karnacji powinny też pamiętać o kremie z filtrem.

Pamiętajmy też o właściwej diecie. Trawienie jest wysiłkiem dla naszego organizmu, dlatego powinniśmy jeść jak najwięcej lekkostrawnych potraw, owoców, warzyw i sałatek. Podczas upałów stanowczo trzeba unikać potraw smażonych, pieczonych i dużej ilości mięsa.