W najbliższym tygodniu Hiszpania, Portugalia oraz inne regiony basenu Morza Śródziemnego zmierzą się z koszmarną falą upałów. Temperatura ma osiągnąć nawet 41 stopni Celsjusza, a najbardziej dotknięte skutkami upałów będą miasta Sewilla i Kordoba na południu Hiszpanii.
Szczególnie upalne dni przewiduje się między 29 maja a 1 czerwca, z nieco niższymi temperaturami na początku kolejnego tygodnia. To znaczące odstępstwo od normy, bowiem zazwyczaj w maju na południu Hiszpanii temperatura oscyluje wokół 28 stopni Celsjusza.
Hiszpania to kraj, który już wcześniej borykał się z problemami niedoboru wody oraz pożarami, wywołanymi długimi okresami suszy.
Tamtejsza agencja meteorologiczna (AEMET) wydała ostrzeżenia przed wysokimi temperaturami dla Sewilli, Kordoby, Lleidy, Tarragony i Valle del Guadalquivir.
W Portugalii, w odpowiedzi na upały, trzy stacje metra w Lizbonie zostały otwarte na noc, by zapewnić schronienie przed gorącem, szczególnie dla osób bezdomnych. Stacje Santa Apolonia, Rossio oraz Oriente będą dostępne przez całą dobę także dla tych, którzy w swoich domach nie mają klimatyzacji i szukają ochłody w czasie trwającej fali upałów, pierwszej takiej w tym roku. W środę temperatura w aglomeracji Lizbony przekroczyła 33 stopnie Celsjusza, a w centralnej części kraju osiągnęła 36 stopni.
Władze metra w Lizbonie nie wykluczają możliwości otwarcia kolejnych stacji, jeśli fala upałów utrzyma się dłużej. Zgodnie z prognozami Portugalskiej Agencji Morza i Atmosfery (IPMA), temperatura może dochodzić do 40 stopni Celsjusza i utrzymywać się co najmniej do soboty.