W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Gdańsku przeprowadzono pierwszą perfuzję płuc ex vivo. To technika, której głównym celem jest zrewitalizowanie pobranych płuc tak, aby nadawały się do przeszczepienia. Cały proces odbywa się poza organizmem dawcy. Stosowanie tej metody w gdańskim szpitalu mogłoby w znaczącym stopniu zmniejszyć problem z narządami do przeszczepień.

EVLP (ang. ex vivo lung perfusion) to uznana na całym świecie metoda, która daje szansę na wykorzystanie do transplantacji płuc, które pierwotnie zostały sklasyfikowane jako nienadające się do przeszczepienia. Polega ona na tym, że narząd przez kilka godzin regenerowany jest poza ciałem dawcy w urządzeniu zwanym platformą perfuzyjną.

Procedura po raz pierwszy została wykonana w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym 25 stycznia br. Inicjatorem wydarzenia był dr n. med. Wojciech Karolak z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, członek zespołu przeszczepiającego płuca, który posiada doświadczenie w przeprowadzaniu perfuzji ex vivo. Doktor Karolak wykonywał EVLP w trakcie pracy w Toronto General Hospital, gdzie wiedzę zdobywał m.in. w ramach Toronto Lung Transplant Program.

Jest to uznana i wykonywana na świecie metoda, gdzie pobiera się marginalne płuca (pierwotnie nienadające się do przeszczepienia) od dawcy i podłącza do specjalnej aparatury. Następnie się je wentyluje, wykonuje perfuzję, a tym samym poddaje procesowi regeneracji. To się dzieje w takim idealnym "środowisku" dla płuc. Po 4  lub 6 godzinach ocenia się ich parametry i na podstawie tych wyników oraz oceny klinicznej decyduje się o przeprowadzeniu przeszczepienia płuc - tłumaczy doktor Wojciech Karolak.

Ekspert: Tylko 10-15 proc. nadaje się do przeszczepu

Płuca, które zostały poddane perfuzji w UCK, zostały doprowadzone do optymalnego stanu, jeżeli chodzi o utlenowanie, natomiast zmiany miąższu w narządzie okazały się być nieodwracalne. Tym samym nie nadawały się do przeszczepienia. Należy jednak podkreślić, że obecnie około 10 do 15 procent płuc przy pobraniu wielonarządowym nadaje się do przeszczepiania, a zapotrzebowanie jest dużo większe. Ta technika mogłaby sprawić, że ta liczba zwiększyłaby się o 20 lub 25 procent - zaznacza doktor Karolak.

W perfuzji ex vivo wykonanej w szpitalu klinicznym Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego udział wzięli m.in. Marx Runge oraz Ernst Buiter z firmy XVIVO, dr Alexis Salma z Kliniki Chirurgii Klatki Piersiowej szpitala uniwersyteckiego w Essen w Niemczech. Zespół przeprowadzający EVLP składa się także z pielęgniarek instrumentariuszek oraz pielęgniarek anestezjologicznych. Bardzo ważną rolę w procedurze odgrywa perfuzjonista. W procedurze przeprowadzonej w UCK udział brały Danuta Formella i Beata Śledzianowska oraz lekarz Nikodem Ulatowski z Kliniki Kardiochirurgii i Chirurgii Naczyniowej UCK.

Szef programu przeszczepiania płuc w UCK, kardiochirurg dr hab. n. med. Jacek Wojarski oraz prof. dr hab. n. med. Sławomir Żegleń z Kliniki Alergologii i Pneumonologii, który również jest członkiem zespołu przeszczepiającego narząd, uważają, że szpital jest gotowy do przeprowadzania takich perfuzji, zarówno pod względem posiadanego sprzętu, jak i personelu.

Czy w Polsce powstanie ośrodek zajmujący się regeneracją narządów do przeszczepu?

W dalszej perspektywie w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym, które jest wysoko specjalistycznym, multidyscyplinarnym ośrodkiem transplantacyjnym, mogłoby powstać centrum zajmujące się regeneracją narządów przeznaczonych do przeszczepień (ang. Organ Repair Center), które w znaczący sposób zmniejszy problem z dawcami, nie tylko w regionie, ale także w kraju.

Cytat

W Polsce mamy bardzo duży problem z dawcami. Jeżeli nie zaczniemy sięgać po wszystkie, możliwe rozwiązania, to będziemy zawsze gdzieś na końcu, jeżeli chodzi o liczbę przeszczepionych narządów. Oprócz wszystkich, rozwijających się programów transplantacyjnych, musimy zadbać o pewne zabezpieczenie. Regeneracja narządów poprzez perfuzję ex vivo jest właśnie takim zabezpieczeniem
Jakub Kraszewski, dyrektor naczelny UCK