Jedna z najwybitniejszych tenisistek świata, w trakcie swojej kariery musiała sprostać wielu wyzwaniom. Wśród nich znalazły się poważne problemy ze zdrowiem. Wykryto u niej m.in. zatorowość płucną. Choroba ta jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonu na świecie.

Serena Williams o tym, jak profesjonalne uprawianie tenisa wpłynęło na jej zdrowie, pisała już w 2017 roku: Ten sport mnie rozszarpał. Wielokrotnie zwichnęłam kostki, rozwalałam kolana (...) przerywałam mecze z powodu skurczów pleców. Przeżyłam każdą możliwą kontuzję.

Zobacz również:

7 lipca 2010 roku Williams przecięła ścięgno w prawej stopie po tym, jak nadepnęła na potłuczone szkło, wychodząc z restauracji w Monachium. Przez dziesięć tygodni miała stopę w gipsie, następne dziesięć tygodni chodziła w specjalnym bucie. Na krótko przed planowanym powrotem na turniej w Linz w Austrii ponownie doznała kontuzji tego samego ścięgna. W październiku w Nowym Jorku przeszła drugą operację stopy i ogłosiła, że jej sezon dobiegł końca. Pod koniec lutego 2011 r., gdy tenisistka zaczynała kolejną rehabilitację, wykryto u niej zatorowość płucną.

Po raz drugi zakrzepica dała o sobie znać w 2017 r., dzień po porodzie córki Olimpii. Pobyt w szpitalu tenisistka szczegółowo opisała w liście opublikowanym w magazynie Elle. Po cięciu cesarskim Williams zaczęła tracić oddech, czuła się "jakby była sparaliżowana" i od razu pojawiła się u niej myśl o zakrzepicy. Początkowo pielęgniarka odmówiła jej podania kroplówki z heparyną, w obawie, że może to spowodować krwawienie z rany pooperacyjnej. Pojawił się intensywny kaszel który spowodował rozerwanie szwów.

Ponowne założenie szwów było jedną z czterech operacji, które tenisistka przeszła w ciągu siedmiu dni: Mój mąż wyszedł - żeby zdobyć jedzenie i wziąć prysznic w domu - i to zapoczątkowało trend, w którym za każdym razem, gdy próbował wyjść, trafiałam z powrotem na salę operacyjną. Musiałam przejść drugą operację i zanim zdążył wrócić do domu, musiał natychmiast wrócić - pisała tenisistka. Serena nalegała na wykonanie tomografii, która ostatecznie wykazała kilka skrzepów krwi w tętnicach.

Na kort powróciła w maju 2018 r. podczas turnieju French Open, gdzie wystąpiła w czarnym obcisłym kombinezonie. Prezes Francuskiej Federacji Tenisowej stwierdził wtedy, że tenisistka "posunęła się za daleko i jej ubiór nie będzie akceptowany". Krytykowana tenisistka zaznaczyła, że strój miał za zadanie m.in. minimalizować ryzyko zakrzepicy.

Na początku września 2022 r. Serena rozegrała ostatni mecz w tenisowej karierze. Kończąc z zawodowym uprawianiem tenisa, zaznaczyła, że nie lubi słowa "emerytura" i dla określenia swoich dalszych losów woli określenie "ewolucja". Odchodzę od tenisa, by skupić się na innych rzeczach, które są dla mnie ważne - zaznaczyła.

Zatorowość płucna - objawy i czynniki ryzyka

Zatorowość płucna powstaje w wyniku zwężenia lub zamknięcia tętnicy płucnej lub jej rozgałęzień przez skrzepliny. Najczęściej jest spowodowana przemieszczeniem się do krążenia płucnego tych skrzeplin powstałych w żyłach. Zatorowość płucna jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonu na świecie.

Rozpoznanie zatorowości płucnej ustala się na podstawie badań obrazowych, tomografii komputerowej lub arteriografii. Badania te pozwalają zobrazować obecność skrzeplin w tętnicy płucnej i jej rozgałęzieniach.

Czynniki ryzyka zatorowości płucnej

Czynniki ryzyka zatorowości płucnej są takie same, jak czynniki ryzyka zakrzepicy żył głębokich.

Należą do niej takie stany, jak zwolnienie przepływu krwi (np. wskutek unieruchomienia kończyny lub ucisku żył), obecność czynników zwiększających aktywność układu krzepnięcia - np. wrodzone stany zwiększonej krzepliwości - tzw. nadkrzepliwości wrodzone i nabyte oraz uszkodzenie ściany naczyniowej (np. w wyniku urazu lub mikrourazów podczas operacji kończyny dolnej).

Objawy zatorowości płucnej

Objawy zatorowości płucnej zwykle pojawiają się nagle.

Te najczęściej występujące, to:

  • duszność 
  • ból w klatce piersiowej
  • kaszel, zwykle suchy
  • zasłabnięcie lub omdlenie
  • krwioplucie 


W zatorowości płucnej wskutek zamknięcia naczyń skrzeplinami i co za tym idzie zmniejszenia ilości krwi przepływającej przez płuca, dochodzi do zmniejszenia utlenowania krwi, co prowadzi do niedotlenienia wszystkich narządów.

Dodatkowo, jeśli zatory zamkną znaczną część naczyń, spowoduje to zwiększenie oporu przepływu krwi w naczyniach, który musi pokonać prawa komora serca tłocząca krew do naczyń płucnych.

Powoduje to znaczne zwiększenie jej obciążenia. Prawa komora, która nie jest zdolna do pokonywania tak wysokich ciśnień, jakie powstają wskutek zatkania naczyń płucnych ulega znacznemu rozszerzeniu i dochodzi do jej niewydolności.

Leczenie

Leczenie zatorowości płucnej jest uzależnione od stopnia jej ciężkości. W przypadkach niepowikłanych i niezagrażających życiu polega ono głównie na stosowaniu tzw. leczenia przeciwkrzepliwego, czyli hamującego układ krzepnięcia. 

W cięższych przypadkach zatorowości płucnej przebiegających z niewydolnością prawej komory lub wstrząsem konieczna jest hospitalizacja chorego na oddziale intensywnej terapii, niekiedy leczenie tlenem lub nawet podłączenie do respiratora i wprowadzenie chorego w stan śpiączki farmakologicznej.

Chory, u którego zachodzi podejrzenie zatorowości płucnej, niezwłocznie powinien zostać zbadany przez lekarza, który oceni jego stan, stopień ryzyka zatorowości i ustali dalsze postępowanie. Nie wolno nigdy lekceważyć objawów mogących przemawiać za zatorowością płucną, gdyż w razie dużej ilości skrzeplin zatykających naczynia jest ona chorobą śmiertelną. Zatorowość płucna jest jedną z najczęstszych przyczyn zgonu na świecie.