Na rozwój raka wpływają zarówno czynniki środowiskowe, genetyczne jak i nasze szkodliwe nawyki. Przyczynę blisko 30 proc. nowotworów stanowi dieta – podaje Światowa Fundacja Badań nad Rakiem. Ekspertka portalu „Twoje Zdrowie“ podpowiada, co jeść, by zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka piersi - najczęściej diagnozowanego nowotworu złośliwego u kobiet.
Żadna dieta samodzielnie nie uchroni kobiety przed rakiem piersi, ani też nie opóźni jego pojawienia się, jak i nie wyleczy go. Konieczne jest comiesięczne samobadanie piersi i udział w badaniach przesiewowych. Zalecane jest wykonywanie USG piersi, szczególnie przed 50 r.ż., a w razie choroby uważne stosowanie się do zaleceń lekarzy specjalistów.
Można jednak wyróżnić pewne grupy pokarmów, które zmniejszają ryzyko zachorowania na tę chorobę. Mają one na celu zapewnienie organizmowi energii, witamin, składników mineralnych i mikroelementów. Powinna być to dieta zbilansowana, zawierająca pokarmy bogate w błonnik, świeże owoce i warzywa (szczególnie szpinak, brokuły, dynię, bataty, fasolę, soję), jak i niskotłuszczowe produkty mleczne.
Ważne znaczenie mają również chude, łatwostrawne mięso, ryby (łosoś, śledź, makrela, tuńczyk), chleb pełnoziarnisty, orzechy i siemię lniane. Nie zapominajmy również o odpowiedniej podaży płynów w postaci wody, herbaty czy ziół (1,5 - 2,5 l/dzień).
Z kolei do grupy pokarmów zwiększających ryzyko rozwoju nowotworu zaliczyć można: żywność przetworzoną (zupki instant, kolorowe napoje - szczególnie gazowane, słodkie płatki śniadaniowe, lody, słone przekąski - chipsy, fast foody, dania gotowe). Ponadto mięso czerwone z wysoką zawartością tłuszczów nasyconych (można jeść, ale nie powinno się częściej niż 2-3 razy/tydz.), wędliny, słodycze i oczywiście alkohol.