Do stołecznego ogrodu zoologicznego przyjechała wyjątkowa mieszkanka - samica nosorożca indyjskiego Jhansi. To matka Jacoba, który przez lata mieszkał w Warszawie, a zarazem teściowa Shikari - obecnej rezydentki zoo i byłej partnerki Jacoba. Obie samice spędzą razem jesień życia, a ich spotkanie ma zapewnić im komfort i opiekę na najwyższym poziomie.
Warszawskie zoo poinformowało o przyjeździe z Berlina dojrzałej samicy nosorożca indyjskiego - Jhansi. To prawdziwa seniorka wśród nosorożców, która urodziła czworo młodych, w tym Jacoba, znanego warszawskim opiekunom jako Kuba. Jacob mieszkał w stołecznym ogrodzie do stycznia tego roku i wraz ze swoją partnerką Shikari doczekał się trójki potomstwa. Niestety już zmarł.
Po śmierci Kuby (bo tak nazywano Jacoba), Shikari przez pewien czas mieszkała samotnie. Teraz dołączyła do niej... teściowa. W życiu relacje między teściową a synową bywają różne, jednak mamy nadzieję, że nasze dziewczyny się dogadają - mówi Patrycja Kasprzak, kierowniczka sekcji Słoniarnia i Nosorożce Warszawskiego zoo.
Obie samice nie będą już brały udziału w rozrodzie - Jhansi ze względu na wiek, a Shikari z powodów zdrowotnych. Ich spotkanie ma na celu zapewnienie im odpowiednich warunków w późniejszych latach życia. Początkowo zamieszkają w osobnych boksach, ale jeśli ich relacje "przez płot" będą przyjazne, będą mogły dzielić wspólny wybieg.
Zoo to nie tylko miejsce narodzin, równie ważna jak hodowla, jest troska o starsze zwierzęta. Opieka geriatryczna to dziś jedno z większych wyzwań w nowoczesnych ogrodach zoologicznych - wymaga wiedzy, cierpliwości i odpowiednich warunków - podkreśla dr Agnieszka Czujkowska z warszawskiego zoo.
Dodała, że Jhansi i Shikari to wyjątkowe, doświadczone samice, które absolutnie zasługują na najlepszą opiekę i bezpieczeństwo.
Jhansi urodziła się 20 lipca 1990 roku w San Diego Zoo Safari Park w Kalifornii. W 1994 roku trafiła do Tierparku w Berlinie, a następnie przez lata przemieszczała się między berlińskimi ogrodami zoologicznymi. Przez cztery lata mieszkała także w Holandii. Została matką cztery razy - w 1995 roku urodziła córkę Betty, w 2004 roku Jacoba, który w 2006 roku przyjechał do Warszawy. W 2010 i 2016 roku Jhansi urodziła jeszcze dwóch synów, w tym Taruna, który mieszkał we wrocławskim zoo.
Stołeczny ogród zoologiczny wyjaśnia, że koordynator gatunku poszukuje placówek, które mogą utrzymywać pary hodowlane. Często nie jest to możliwe z powodu braku miejsca, zwłaszcza gdy w kolekcji znajduje się już młody samiec i samica wycofana z rozrodu. Tak było w przypadku Berlina, gdzie mieszkała Jhansi.
"Samica ma już 35 lat, więc zaczyna być nosorożcową starszą panią. Koordynator chciał przydzielić Berlinowi młodą samicę do rozrodu, wiedział również, że my posiadamy pojedynczą samicę, która już rozmnażać się nie będzie. Zgodnie z jego decyzją, Jhansi przyjechała do Shikari, aby inne zoo mogło kontynuować rozród" - wyjaśnia warszawskie zoo.
Nosorożce na początku będą mieszkały w oddzielnych boksach i na oddzielnych wybiegach. Jeśli z czasem ich stosunki "przez płot" będą przyjazne i nie będą wykazywać w stosunku do siebie agresji, zostaną połączone i będą wspólnie spędzać czas na obu wybiegach.
Jak uważają pracownicy Warszawskiego zoo, pojawienie się Jhansi w Warszawie stanowi spięcie piękną klamrą życia tej samicy nosorożca. "Przez lata mieszkał tu jej syn, Jacob, który został poddany eutanazji w styczniu tego roku. Teraz na jego miejsce przyjeżdża jego mama, aby spędzić swoją nosorożcową emeryturę u nas, z partnerką Jacoba" - ogłasza zoo.