W Warszawie rozpoczęły się obchody 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. "Po agresji Rosji na Ukrainę nikt nie ma wątpliwości, że warto poświęcić wszelkie środki, by polska armia była silna. Niech pamięć o Powstaniu Warszawskim i o jego bohaterach trwa nieprzerwanie" - powiedział podczas spotkania z powstańcami prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda. W uroczystościach bierze także udział prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. "Niezwykła historia Warszawy i Polski pokazała, że umiemy się podnosić jak Feniks z popiołów" - powiedział rozmawiając z żyjącym uczestnikami bohaterskiego zrywu stolicy z sierpnia 1944 roku.
W środę prezydent Andrzej Duda i prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski biorą udział w spotkaniu z powstańcami przy stołecznym Muzeum Powstania Warszawskiego. Podczas uroczystości, która jest częścią obchodów 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, Duda odznaczył powstańców orderami i odznaczeniami państwowymi.
Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej podkreślił, że "Powstanie Warszawskie jest absolutnie jednym z najważniejszych punktów w naszych dziejach -punktów dumy, cierpienia, ale jakże szlachetnego, ważnego, a przede wszystkim jak bardzo potrzebnego".
Dodał, że podczas dyskusji na temat Powstania "wspomina się o różnych głosach krytycznych, czasem takich, że trudno powstrzymać aż emocje". Popatrzcie wszyscy państwo, kto dzisiaj z szacunkiem, podziwem mówi o Powstaniu Warszawskim, bohaterstwie powstańców warszawskich i ludu stolicy, bohaterstwie tych, którzy walczyli o wolną, suwerenną, niepodległą Polskę, o przepędzeniu okupanta, odzyskaniu wolności, stolicy jako początku niepodległego i znów wolnego, suwerennego państwa - zaznaczył.
Andrzej Duda podkreślił, że wielu światowych przywódców "przybywa do Muzeum Powstania Warszawskiego po to, by z jednej strony zwiedzić muzeum, ale z drugiej - oddać hołd i w jakimś znaczeniu dać świadectwo prawdzie, także o tym, o co przez wiele dziesięcioleci było tak trudno, zwłaszcza wtedy, gdy byliśmy za żelazną kurtyną"
Podczas spotkania z powstańcami warszawskimi prezydent Andrzej Duda powiedział także, że po agresji Rosji na Ukrainę nikt nie ma wątpliwości, że warto poświęcić wszelkie środki, by polska armia była silna. Niech pamięć o Powstaniu Warszawskim i o jego bohaterach trwa nieprzerwanie - stwierdził.
Podczas uroczystości upamiętnienia wydarzeń z sierpnia 1944 roku w Warszawie prezydent RP wręczył ordery i odznaczenia państwowe.
Wieczny, nieustanny i nieustający szacunek powstańcom warszawskim, bohaterom naszej wolności. Za Polskę taką, jaką dzisiaj mamy. Za postawy takie, jakie tutaj są. Za te pokolenia żołnierzy i harcerzy, z których tak wielu przybywa także i tutaj. A także za to, że o tym wielkim czynie zbrojnym naszych dziadków i rodziców z dumą i podziwem mówią najwięksi przywódcy świata - powiedział, podkreślając, że powstańcy warszawscy walczyli o Polskę, w której się urodzili: wolną, suwerenną i niepodległą.
Prezydent zaznaczył także, że podstawowym obowiązkiem władz Rzeczypospolitej jest budowanie bezpiecznej Polski. Zwłaszcza po rosyjskiej agresji na Ukrainę nikt nie ma cienia wątpliwości, że warto poświęcić wszelkie środki, by polska armia była silna i zapewniła Polsce bezpieczeństwo - wskazał Andrzej Duda.
Z kolei prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, który także bierze udział w uroczystościach upamiętniających wybuch Powstania Warszawskiego, wspominał że "jest to okazja, aby mówić o tym, co najważniejsze - o bohaterstwie". Niezwykła historia Warszawy i Polski pokazała, że umiemy się podnosić jak Feniks z popiołów - podkreślił.
Trzaskowski na spotkaniu z powstańcami podkreślił także znaczenie Muzeum Powstania Warszawskiego, zwracając uwagę, że stanowi ono odpowiedź na pytanie: "I co z tego wszystkiego zostanie?".
Pokazuje rzecz niezwykłą, coś, co w polityce światowej, w polityce polskiej nie jest dziś popularne: wspólnotę, współbrzmienie, harmonię, mówienie jednym głosem - powiedział. Zaznaczył, że "tutaj politycy, niezależnie od tego, z jakiego obozu politycznego pochodzą, jakie wyznają wartości, mówią jednym głosem". Dodał, "pokazują, że można się do siebie uśmiechać, mówić w sposób, który pokazuje, że są dla nas rzeczy święte i niezbywalne".
Podkreślił, że najważniejszym zobowiązaniem dla władz państwa i miasta jest kultywowanie pamięci o warszawskim zrywie w taki sposób, aby była wiecznie żywa. Wskazał, że muzeum zawsze będzie tę pamięć nieść, ale nie jedynie w "rozumieniu muzealnym", ale jako wartości, takie jak bohaterstwo, patriotyzm, koleżeńskość oraz solidarność, które będą się przekładać na ludzkie postawy.