Jeżeli szybko się męczysz i dostajesz zadyszki, wchodząc nawet na drugie piętro – czas zadbać o siebie i swoją kondycję. Warto jednak także zwrócić większą uwagę na stan serca, może się bowiem okazać, że to pierwsze objawy niewydolności serca.
Na niewydolność serca w Polsce cierpi 1-2 proc. populacji. Wśród osób powyżej 70 lat z niewydolnością serca zmaga się 20 procent seniorów.
Do niewydolności serca może doprowadzić każda choroba układu sercowo-naczyniowego. Najczęstszą przyczyną jest przebyty zawał. Niewydolność serca może jednak być powodowana również przez inne choroby, jak: przewlekłe choroby płuc, ciężka niedokrwistość, marskość wątroby czy nadczynność tarczycy.
Ta choroba kardiologiczna (niewydolność serca) ma więcej objawów, za to mniej typowych - wyjaśnia prof. Agata Bielecka-Dąbrowa z Instytutu Centrum Zdrowia Matki Polki w Łodzi.
Wśród najczęstszych objawów lekarze wymieniają:
- szybkie meczenie się,
- częstomocz,
- obrzęki nóg,
- problemy układu pokarmowego,
- zawroty głowy,
- a nawet duszności.
To wszystko może mówić o niewydolności serca. Dzieje się tak, bo jeśli serce, przypominające pompę, jest uszkodzone, to nie może podawać wystarczająco dużo krwi do narządów wewnętrznych. Z kolei nie wystarczająca ilość krwi np. w płucach powoduje, że wypełniają się one wodą. Wtedy właśnie chory odczuwa duszność - objaśnia prof. Bielecka-Dąbrowa.
Alarmujące powinno być to, gdy nawet po małym wysiłku jesteś bardzo zmęczony. Jeśli odkurzanie czy mycie zębów również powoduje, że nie możesz złapać tchu, to koniecznie zgłoś się do lekarza.
Na początek może to być internista, któremu opowiesz o tym, jak się czujesz. Później konieczna będzie konsultacja z kardiologiem, aby ustalić przyczynę dolegliwości i włączyć odpowiednie leczenie. W ramach wstępnej diagnostyki lekarz wykonuje najczęściej badanie EKG i dokonuje pomiarów ciśnienia tętniczego. Kluczowy jest również poszerzony wywiad.
Wprawdzie niewydolność serca można zatrzymać, niestety jednak większość pacjentów musi przyzwyczaić się do tej choroby i z nią żyć, bo nie udaje się jej całkowicie wyleczyć. Jedną z metod leczenia jest farmakoterapia i ta obecnie stosowana w Polsce jest na światowym poziomie - podkreśla kardiolog.
Skuteczność jest potwierdzona badaniami klinicznymi i nasi pacjenci mają dostęp do najnowszej terapii z 2021 roku. Takie leczenie daje bardzo dobre rezultaty. Czasem jednak leki nie wystarczają i wtedy dostępna jest elektroterapia. Wszczepia się specjalny rozrusznik, który powoduje, że serce znów całe kurczy się w tym samym czasie. Taka synchronizacja skurczu całego serca potrafi diametralnie zmienić sytuację pacjenta - zauważa prof. Bielecka-Dąbrowa.
Obserwujemy wtedy dramatyczny wzrost frakcji wyrzutowej i równocześnie zmniejszenie niedomykalności zastawek po wszczepieniu takich urządzeń - tłumaczy.
Przy tej chorobie najważniejsze jest, aby ją zatrzymać i to bardzo często się udaje. Oprócz leczenia farmakologicznego ważna jest także zmiana nawyków:
- ograniczenie soli w diecie,
- regularna, umiarkowana, codzienna aktywność fizyczna,
- ograniczenie spożycia alkoholu,
- zaprzestanie palenia tytoniu,
- regularna kontrola masy ciała.
