Odczuwasz ból w okolicy szczęki podczas przeżuwania, a może słyszysz w niej trzaskanie lub trzeszczenie przy otwieraniu ust? Nie dość, że takie objawy są nieprzyjemne, to w dodatku mogą świadczyć o różnych dolegliwościach. Co więc robić?
Stawy skroniowo-żuchwowe, które łączą dolną i górną szczękę, wykonują ogrom pracy. To dzięki nim możemy żuć, gryźć, ziewać czy mówić. Ciężko więc zliczyć, ile razy w ciągu całego życia, a nawet na przestrzeni jednego dnia ich używamy, bo po prostu się nad tym nie zastanawiamy. Są tymczasem jedną z najbardziej skomplikowanych konstrukcji w naszych ciałach. Korzystamy z nich intensywnie, a więc ciąży na nich spora odpowiedzialność. Jednocześnie my sami bardzo często nie ułatwiamy im funkcjonowania.
Żyjemy w bardzo stresujących czasach. Nerwy odreagowujemy w różny sposób i niestety bardzo często odbija się to na naszym zdrowiu. Zmagamy się z bezsennością, bólami brzucha i innymi przypadłościami ze strony układu trawiennego, problemy mogą też dotknąć serca. Coraz częściej stresujący tryb życia powoduje, że zaczynają dokuczać nam także dolegliwości w obrębie głowy - a dokładniej szczęki. Ważne spotkanie z szefem? Nie dość, że w nocy nie możemy spać, to jeszcze gdy już zaśniemy, zaciskamy szczękę i zgrzytamy zębami. Trudna prezentacja online? Napięcie jest tak silne, że spięty mamy nie tylko kark, ale i mięśnie zwierające szczęki.
Bardzo często to właśnie takie sytuacje sprawiają, że w efekcie odczuwamy ból w okolicy stawów skroniowo-żuchwowych podczas żucia, słyszymy w nich trzaski i trzeszczenie przy otwieraniu buzi, zauważamy tak zwane zbaczanie żuchwy, a w skrajnych przypadkach jej wypadanie ze stawu czy nawet trudności z otworzeniem ust. Do tego wszystkiego nierzadko dołączają bóle głowy, ucha czy karku. Wywołane w ten sposób problemy choć uciążliwe, to zwykle mają jednak charakter przejściowy i mijają.
Może jednak zdarzyć się tak, że poprzez chrzęst czy trzaskanie w stawie skroniowo-żuchwowym manifestuje swoją obecność poważniejsza dysfunkcja stawu skroniowo-żuchwowego, wywołana na przykład przez wady zgryzu czy ubytki w uzębieniu, stan zapalny w obrębie stawu, zmiany pourazowe czy zwyrodnieniowe bądź wady rozwojowe. Jak jest w Twoim przypadku? Jeśli chcemy się tego dowiedzieć (a powinniśmy!) i wyeliminować nieprzyjemne dolegliwości, trzeba zgłosić się do specjalisty. Sposób leczenia jest bowiem zawsze dobierany indywidualnie do konkretnego pacjenta i przyczyny bądź przyczyn, które problemy ze stawem skroniowo-żuchwowym wywołują.
Pierwsze kroki najlepiej skierować do swojego dentysty, który przeprowadzi szczegółowy wywiad lekarski, a także podstawowe badanie, pozwalające na ocenę ruchu szczęki i napięcia oraz tkliwości mięśni twarzy. Na dalszym etapie konieczne może być wykonanie panoramicznego zdjęcia RTG. Jeżeli zaś lekarz będzie potrzebował dodatkowych szczegółów, skieruje na badanie stawów skroniowo-żuchwowych metodą rezonansu magnetycznego (w skrócie MR).
Badanie metodą rezonansu magnetycznego pozwala nam na zobrazowanie ośrodkowego układu nerwowego, tkanek miękkich i wielu innych struktur wewnętrznych ciała ludzkiego. To więc również sposób na to, by bardzo dokładnie przyjrzeć się stawom skroniowo-żuchwowym, a następnie na podstawie analizy ich obrazu podjąć decyzję o kolejnych krokach w celu wyeliminowania nieprzyjemnych dolegliwości - tłumaczy lek. med. Dorota Błaszczyk, radiolog z Centrum Medycznego Affidea.
Dzięki MR uzyskujemy obraz, który najdokładniej w porównaniu ze wszystkimi metodami obrazowymi przedstawia różnice pomiędzy poszczególnymi tkankami i narządami. W dodatku możemy wykonać przekroje w dowolnej płaszczyźnie - zaznacza.
W przypadku rezonansu magnetycznego nie stosujemy promieniowania rentgenowskiego, a wykorzystujemy naturalne właściwości magnetyczne cząsteczek tkanek ludzkiego ciała. Cała procedura jest więc nieinwazyjna i w pełni bezpieczna - dodaje specjalistka. Badanie trwa od 30 do 50 minut. Podczas niego leży się na plecach. Można spokojnie oddychać, natomiast nie należy się poruszać.