Do tej pory na grypę i choroby grypopodobne w Polsce w sezonie 2021/2022 zachorowało ponad 1,5mln osób – wynika z danych PZH. A liczba ta dynamicznie rośnie. Gdy w tym samym czasie zarazimy się również koronawirusem, przebieg infekcji może być dużo cięższy.
Między styczniem a marcem każdego roku obserwujemy szczyt zachorowań na grypę - tygodniowo przybywa nawet 100 000 nowych zachorować. Obecnie w Europie diagnozuje się kolejne przypadki Flurony, czyli jednoczesnego zakażenia wirusem grypy i SARS-CoV-2. Taka koinfekcja może prowadzić do wielu poważnych konsekwencji.
Według badań, wykonanych na podstawie analizy danych z bazy Optum De-Identified Covid-19 Electronic Health Record, koinfekcja grypą u osób hospitalizowanych z powodu zakażenia Covid-19 była związana z istotnie - bo aż o prawie 10% - zwiększonym odsetkiem niewydolności oddechowej (56,2% vs 46,6%).
Badania pokazują, że takie podwójne zakażenie nie tylko zwiększa prawdopodobieństwo konieczności zastosowania inwazyjnej wentylacji mechanicznej (takiego zabiegu wymagało aż 12,8% osób przechodzących koinfekcję, podczas gdy wśród osób hospitalizowanych wyłącznie z powodu zakażenia Covid-19 odsetek ten wynosił 9,8%), ale przede wszystkim zwiększa ryzyko przeniesienia na oddział intensywnej terapii (27,3% osób zakażonych Covid-19 i grypą). Tak poważnych konsekwencji wynikających z podwójnego zakażenia może być znacznie więcej.
Tylko w sezonie 2021/2022 z powodu zachorowania na grypę do szpitala trafiło do tej pory ponad 4 600 osób. Analizując meldunki epidemiologiczne, pochodzące z lat poprzednich, można zauważyć podobieństwo w rozłożeniu zakażeń na przestrzeni sezonów. W okresie od 1 września do 31 grudnia w sezonach 2020/2021, 2019/2020, 2018/2019 oraz 2017/2018 hospitalizacji z powodu grypy było poddanych kolejno: 1 664, 4 001, 3 339 oraz 4 077 osób.
Pomimo obniżonej liczby hospitalizacji i zakażeń grypą w ubiegłym sezonie, wynikającej m.in. z wprowadzonych w tamtym okresie obostrzeń, zauważyć można, że teraz statystyki wpływu grypy na społeczeństwo są zbliżone do tych sprzed pandemii. Taki schemat prowadzi z kolei do jednoznacznego wniosku - nawet jeżeli obecnie liczba hospitalizacji wynosi około 4 tysięcy, to do końca sezonu może ona wzrosnąć aż 4-krotnie, tak jak działo się to w latach 2017-2020.
Można z całą pewnością powiedzieć, że nigdy jeszcze szczepienia przeciw grypie nie były w naszym kraju tak proste i tak łatwo dostępne. Wymagają od nas naprawdę minimalnego wysiłku - wystarczy po prostu wyjść z domu i pójść się zaszczepić. Co więcej, szczepienie przeciw grypie można połączyć ze szczepieniem przeciw Covid-19.
Mija właśnie pół roku, odkąd sporo roczników przyjęło drugą dawkę szczepionki przeciw koronawirusowi, tak więc wielu z nas uda się w najbliższych dniach i tygodniach przyjąć trzecią dawkę preparatu. Warto wykorzystać tę okazję i poprosić o jednoczesne zaszczepienie przeciw grypie (prawdopodobnie ta opcja zostanie nam zaoferowana w punkcie szczepień, jeśli jednak propozycja nie padnie, warto upomnieć się o szczepionkę przeciw grypie - mamy do niej pełne prawo).
Do szczepień zachęcają również eksperci, m.in. prof. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy: Szczepienia przeciw grypie i przeciw Covid-19 mogą zostać przyjęte jednocześnie, w tym samym dniu, trzeba tylko szczepić w dwa różne miejsca. Jest to całkowicie bezpieczne i te dwa szczepienia w żaden sposób się nie wykluczają.
W tym roku ochronienie się przed grypą poprzez zaszczepienie się jest jeszcze prostsze niż w latach poprzednich. Od 23 listopada na mocy podpisanej przez Ministra Zdrowia nowelizacji rozporządzenia w sprawie metody zapobiegania grypie w sezonie 2021/2022, wszystkim osobom, które ukończyły 18 lat, przysługuje zupełnie darmo szczepionka przeciw grypie. Co ważne, nie potrzebujemy ani recepty, ani skierowania - żeby zaszczepić się przeciw grypie, wystarczy wykonać 2 proste kroki:
1. Zgłosić się do wybranego przez siebie dowolnie punktu szczepień i umówić termin. Takich punktów jest ponad 3 tysiące w całym kraju, a ich mapa dostępna jest pod linkiem
2. Wypełnić krótkie oświadczenie o spełnianiu warunku uprawniających do nieodpłatnego szczepienia - potwierdzamy w nim tylko, że ukończyliśmy 18 rok życia, podajemy imię, nazwisko i pesel oraz podpisujemy się. To wszystko!
Jak wynika z danych dostępnych na stronie www.pzh.gov.pl, w zeszłym sezonie szczepionkę przeciw grypie przyjęło 6,03% społeczeństwa. Trzeba jednak podkreślić, że na rynku było wówczas dostępnych dużo mniej, bo tylko 2,3 mln szczepionek. W tym roku jest ich ponad dwa razy więcej - w sumie do naszego kraju dotrze około 5 milionów szczepionek przeciw grypie! Jeśli uda się spożytkować je wszystkie, to pierwszy raz w historii liczba osób zaszczepionych osiągnęłaby wartość dwucyfrową.
Jak zauważają eksperci, wciąż jednak jest sporo do nadrobienia, szczególnie jeśli chodzi o wyszczepienie grup szczególnie wrażliwych. Światowa Organizacja Zdrowia zaleca, aby szczepionkę przeciw grypie przyjęło 75% osób powyżej 65 roku życia. W Polsce wskaźnik ten wynosi... 18,4%. Dla porównania, w Hiszpanii zaszczepionych jest 68,2% seniorów, zaś w Szwecji około 60%.