Mężczyzna, którego ojciec albo dziadek chorował na raka prostaty, jest aż jedenaście razy bardziej narażony na to, że on też zachoruje na ten typ nowotworu. To jeden z wniosków zaprezentowanych w czasie trwającego w Warszawie 52. Kongresu Polskiego Towarzystwa Urologicznego. Obrady Kongresu nasi dziennikarze śledzą w tym tygodniu w cyklu "Twoje Zdrowie w Faktach RMF FM". Mówimy w nim o problemach urologicznych, wśród nich przede wszystkim właśnie o nowotworze prostaty.
Każdego dnia piętnastu chorych umiera z powodu raka prostaty - przyznaje w rozmowie z RMF FM profesor Piotr Chłosta, prezes Polskiego Towarzystwa Urologicznego. To przygnębiające dane. Chociaż współczynnik zapadalności do umieralności w raku gruczołu krokowego jest stosunkowo korzystny, trzeba powiedzieć, że oblicze raka prostaty systematycznie się zmienia. Dzieje się tak nie tylko dlatego, że żyjemy coraz dłużej, a choroba jest liniową funkcją wieku. I występuje niemal u 80 proc. 80-latków. Dysponując nowymi narzędziami diagnostycznymi jesteśmy w stanie wykryć osoby, u których choroba ma większe ryzyko wystąpienia, zwrócić uwagę na osoby, u których u krewnych wystąpiła w pierwszej linii. I dodatkowo: jesteśmy w stanie wykryć raka gruczołu krokowego u coraz młodszej części populacji, czasami w bardzo ostrej postaci - zaznacza prof. Piotr Chłosta, prezes Polskiego Towarzystwa Urologicznego.
Specjaliści są zgodni, że pandemia koronawirusa przechodzi w coraz łagodniejsze fazy. Przed nami pandemia nowotworów. Rak gruczołu krokowego jest jednym z zasadniczych nowotworów, które obejmuje pandemia onkologiczna - dodaje profesor Piotr Chłosta. W praktyce oznacza to, że przypadków nowotworu może być coraz więcej, a te wykrywane są w bardziej zaawansowanym stadium.
Urolodzy zalecają, by pierwszą wizytę u specjalisty i badania pod kątem raka prostaty mężczyźni, których ojcowie, bracia albo dziadkowie też chorowali na ten typ nowotworu, zaplanowali po czterdziestych urodzinach. Każdy młodszy mężczyzna, który ma wątpliwości co do swojego stanu zdrowia, swoich gonad, czyli zewnętrznych narządów płciowych, powinien zasięgnąć porady lekarza urologa. Pomagamy rozstrzygnąć wiele problemów. Kolejne wizyty u urologa zalecamy co najmniej raz na rok - dodaje profesor Chłosta.
W czasie 52. Kongresu Polskiego Towarzystwa Urologicznego profesor Piotr Chłosta zaprezentował wyniki pierwszego polskiego badania rejestrowego dotyczącego chorych na raka gruczołu krokowego. To przełomowe badanie w tej części Europy - przekonuje specjalista. Badaniem rejestrowym objęto ponad czterystu chorych operowanych z powodu raka gruczołu krokowego w Klinice Urologii Uniwersytetu Jagiellońskiego. Chcemy zachęcić kolegów z innych ośrodków do uczestnictwa w tym przedsięwzięciu, by przekazywali informacje. Warto, żeby każdy pacjent zadał pytania swojemu lekarzowi przed operacją pytania: czy umie to zrobić? Ile tego zrobił? Czy instytucja, w której pracuje, umie zapobiegać powikłaniom? I w końcu: jakie ma wyniki, zarówno czynnościowe, jak i onkologiczne, polegające na skutecznym wyeliminowaniu nowotworu? W naszej Klinice wyniki są satysfakcjonujące. W kontekście wyników leczenia i skuteczności oraz jakości operacji nie odbiegamy, a nawet przewyższamy wiodące ośrodki w tym względzie - dodaje prezes Polskiego Towarzystwa Urologicznego.
W czasie 52. Kongresu PTU zaprezentowano także dane, które pokazują, że jeżeli rzucimy palenie papierosów, zmniejszamy aż o 70. procent ryzyko, że zachorujemy na nowotwór nerki i nowotwór pęcherza moczowego. Znaczenia nie ma ubranie czy bielizna, jaką nosi mężczyzna. Należy podążać tylko za modą, aspektem higienicznym i kulturą sanitarną. Jeżeli chcemy zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwory nerki czy pęcherza moczowego, powinniśmy przede wszystkim zrezygnować z palenia papierosów. To da bardzo wyraźną redukcję ryzyka tych chorób - zaleca prof. Piotr Chłosta.
ZOBACZ, JAK WYGLĄDAJĄ OPERACJE UROLOGICZNE METODĄ LAPAROSKOPOWĄ