„Kremy z filtrem powinniśmy stosować cały rok, a latem szczególnie” – przekonuje w rozmowie z RMF FM kosmetolog Anna Sajdak. Latem jesteśmy szczególnie narażeni na promieniowanie słoneczne dlatego ważne jest, żeby się przed nim chronić. Jego nadmiar może spowodować nie tylko poparzenia skóry, ale także może się przyczynić do tego, że w przyszłości rozwiną się choroby skóry, jak np. czerniak. Dlatego specjaliści przestrzegają: opalanie – nawet z ochroną filtrów – nie jest bezpieczne dla skóry. Jeżeli jednak wybieramy się w słoneczny dzień na wycieczkę lub na plażę, koniecznie pamiętajmy o ochronie. Jaki krem z filtrem wybrać? Jak stosować go skutecznie? Mamy dla Was sprawdzone rady kosmetologa.

Słońce wytwarza trzy rodzaje promieniowania - UVA, UVB oraz UVC. To ostatnie pochłaniane jest przez warstwę ozonową, dlatego ono nam nie szkodzi. Koniecznie chronić się musimy przed pozostałymi dwoma.

Promieniowanie UVB - b jak burning, czyli z angielskiego poparzenie, to promieniowanie, które sprawia, że się opalamy. Jeżeli się jednak nie chronimy przed nim odpowiednio, to skóra może nam się poparzyć - przestrzega kosmetolog.

Promieniowanie UVA - a jak aging, czyli starzenie. Ono przez cały rok jest takie samo, przenika przez szyby, więc jesteśmy na nie narażeni zarówno na zewnątrz, jak i w biurze, czy w samochodzie. Niszczy włókna kolagenowe i odpowiada za fotostarzenie skóry - tłumaczy Anna Sajdak. I jak dodaje, zadaniem kremów z filtrami jest chronić nas przed promieniowaniem UVA i UVB, czyli zarówno przed starzeniem się skóry, jak i przed poparzeniami.

Przy stosowaniu kremów z filtrem, trzeba pamiętać, żeby je dokładać

Kremy z filtrem - ze względu na promieniowanie UVA - powinniśmy stosować cały rok, jednak latem trzeba szczególnie pamiętać o ich stosowaniu. Powinniśmy mieć filtr na sobie zarówno w pomieszczeniu, jak i na zewnątrz - dodaje kosmetolog.

Jeżeli idziemy na plażę powinniśmy się posmarować jeszcze w domu, najlepiej około 30 minut przed wyjściem. Wtedy krem zdąży się wchłonąć i wejść w reakcję ze skórą - tłumaczy w rozmowie z RMF FM kosmetolog, Anna Sajdak. Dlaczego powinniśmy się posmarować jeszcze przed wyjściem na plażę? Idąc na plażę też już jesteśmy narażeni na działanie słońca - przypomina Sajdak.

Jak przypomina Anna Sajdak, nie wystarczy posmarować się kremem z filtrem tylko przed wyjściem. 

Cytat

Pamiętajmy o tym, żeby w ciągu dnia dokładać filtr, ponieważ filtry pochłaniają promieniowanie i się dezaktywują. W miejskich warunkach raz na dwie godziny, jeżeli jesteśmy na plaży, to po każdym wyjściu z wody, czy wytarciu się ręcznikiem.
tłumaczy kosmetolog.

Krem filtrem. Jaki wybrać?

Na rynku popularne są dwa rodzaje filtrów: chemiczne i fizyczne. Wybór niech należy od naszych preferencji - radzi Anna Sajdak.

Filtry fizyczne rozpoznamy po tym, że tworzą na skórze białą powłokę - one działają, jak lustro, odbijają promienie słoneczne. Uważane są za bezpieczniejsze, stąd też stosuje się je u dzieci. Niestety bardzo szybko się ścierają, dlatego trzeba pamiętać o dokładaniu - przypomina kosmetolog.

 Filtry chemiczne pochłaniają promienie słoneczne. One w ciągu dnia ulegają degradacji na skórze, dlatego przy stosowaniu kremów z filtrem chemicznym, również trzeba pamiętać, żeby dosmarować go w ciągu dnia - dodaje Sajdak.

Anna Sajdak radzi, żeby wybierając się na plażę, czy nad jezioro użyć kremu, który będzie wodoodporny. Co nie oznacza, że po wyjściu do wody on się nie ściera. On się dezaktywuje, trzeba się dosmarować - przypomina.

Kosmetolog zwraca uwagę na częsty błąd, który popełniamy latem - chcemy użyć filtra, ale także szybko się opalić. Niestety nie możemy mieć tych obu rzeczy od razu. Zależnie od wysokości stosowanego filtra my i tak się opalimy, ale będzie to proces "bezpieczniejszy" - tłumaczy Sajda w rozmowie z RMF FM i przypomina, że generalnie opalanie nie jest bezpieczne dla skóry.

SPF - jak to działa?

Wyróżniamy 6 fototypów skóry- im bliżej szóstki, tym skóra jest ciemniejsza, ma naturalnie więcej melaniny. Im bliżej jedynki, tym cera jest jaśniejsza, czasem wręcz porcelanowa, a przez to - bardziej delikatna. Przy jasnej karnacji po 10 minutach przebywania na słońcu już występuje rumień, on może być widoczny np. dopiero po powrocie z plaży do domu, ale już się tworzy - tłumaczy kosmetolog. Jeżeli wybierzemy sobie filtr 50, to on przedłuża czas "bezpieczny", czyli czas wystąpienia rumienia 50ciokrotnie - dodaje.

Latem panie, które nakładają makijaż, stosują podkłady lub kremy bb z filtrem SPF. Kosmetolog jest przestrzega - warto nałożyć filtr pod makijaż, bo ochrona jest pewniejsza. 

Cytat

Żeby mieć filtr chroniący nas tyle ile jest napisane na opakowaniu, to musimy stosować go w taki sam sposób, jak testował go producent - czyli musimy nałożyć mniej więcej łyżeczkę od herbaty na twarz szyję i dekolt. Nikt nie używa takiej ilości podkładu.
tłumaczy Sajdak
 I dodaje: Jest to dużo, ale można smarować sobie na dwie raty pod rząd, odczekać chwilę aż się wchłonie.

Kosmetolog Anna Sajdak przekonuje też, że kremy z filtrem, to najlepsze kremy przeciwstarzeniowe. Tylko taką kurację trzeba zacząć, jak mamy 20, 30 lat. Filtry spowalniają proces fotostarzenia się skóry, zmniejszają także ryzyko przebarwień - tłumaczy.

Opalona skóra, to uszkodzona skóra

Kosmetolog w rozmowie z RMF FM przypomina, że opalanie jest szkodliwe dla skóry. 

Cytat

Nie ma czegoś takiego, jak bezpieczne opalanie. Opalenizna jest reakcją obronną skóry na promieniowanie UV, które ją niszczy. Z medycznego punktu widzenia skóra po opalaniu, to skóra uszkodzona - stąd też wysuszenie, czy odwonienie skóry.
tłumaczy.

Ciemny barwinki melanina, która się namnaża podczas opalania, chce chronić naszą skórę, żeby promieniowanie UV nie dotarło zbyt głęboko - mówi Sajdak i dodaje, że już teraz - jeżeli narażamy nadmiernie na wpływ promieniowania - pracujemy na zmiany skórne, które mogą pojawić się za kilka lat.

Opalanie dzieci

Latem trzeba szczególnie chronić dzieci przed słońcem, bo te mają szczególnie wrażliwą skórę. Chronimy szczególnie noworodki, bo to naraża je w dorosłym życiu na choroby skóry, nawet raka. Dlatego dzieci nie wolno wystawiać na pełne słońce - nawet jeżeli posmarujemy je kremem z filtrem - przestrzega.

Dzieci trudno upilnować na plaży, czy podczas wycieczki. Dobrym pomysłem są ubranka UV. Te ubranka odbijają promienie słoneczne, one mają zazwyczaj faktor SPF 50+, warto posmarować oczywiście części ciała, które wystają zza ubranka - radzi kosmetolog.