Planujesz wakacyjny wyjazd w Tatry? Lepiej nie zwlekaj z rezerwacją. W niektórych terminach - szczególnie w sierpniu - ponad połowa dostępnych miejsc noclegowych została już zarezerwowana. Choć ceny na razie są nieco niższe niż w ubiegłym roku, prognozy nie pozostawiają złudzeń: będzie drożej.

Chociaż lato dopiero przed nami, baza noclegowa pod Tatrami szybko się zapełnia. W sierpniu ponad połowa miejsc jest już zarezerwowana. Ceny są na razie minimalnie niższe, jednak eksperci ostrzegają: 

W zeszłym roku lipcowa mediana za nocleg wynosiła 587 zł. W tym roku estymowana kwota to 567 zł - mówi Karol Wagner z Tatrzańskiej Izby Gospodarczej w rozmowie z RMF FM. To spadek rzędu 1,5-2 proc., ale nie należy się łudzić, że taki trend się utrzyma.

Szczególnie drogi może okazać się sierpień - zwłaszcza jego druga połowa. Jak podkreśla ekspert, ceny będą już tylko rosły: Rynek jest nieubłagany, a mechanizmy ekonomiczne działają bez zmian.

Jeśli chodzi o lipiec, sytuacja jest jeszcze względnie stabilna. Może warto chwilę poczekać, ale nie spodziewamy się większych obniżek. Popyt będzie rósł, a wraz z nim ceny - dodaje ekspert.

Podsumowując: kto planuje wakacje pod Tatrami, powinien działać szybko. Im bliżej sezonu, tym drożej - a dostępność noclegów z dnia na dzień maleje.