22-latek z Wrocławia został aresztowany na 3 miesiące po tym, jak w jednym z dyskontów dokonał kradzieży, a potem groził ochroniarzowi użyciem siekiery - podali w czwartek funkcjonariusze ze Środy Śląskiej. Młodemu mężczyźnie grozi od roku do 10 lat więzienia.
Na 3 miesiące - zgodnie z decyzją Sądu Rejonowego w Środzie Śląskiej - został aresztowany 22-latek z Wrocławia. Młody mężczyzna jest podejrzewany o to, że 29 maja razem z kolegą skradł z jednego z popularnych dyskontów kilka artykułów chemicznych i spożywczych. Kwota skradzionych fantów przekroczyła tysiąc złotych.
Drugi ze sprawców został zwolniony. Zastosowano wobec niego m.in. dozór.
22-latek dodatkowo groził siekierą, którą miał przy sobie, interweniującemu pracownikowi ochrony sklepu.
Jak poinformowano w czwartek, zdarzenie zakwalifikowano jako kradzież rozbójniczą, czyli czyn z art. 281. Kodeksu karnego.
"Kradzież rozbójnicza to forma kradzieży kwalifikowanej, w której do zabrania rzeczy dochodzi dodatkowe działanie sprawcy, czyli użycie przemocy lub groźby jej użycia" - podali funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Środzie Śląskiej
22-latkowi grozi od roku do 10 lat więzienia.