Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci policjanta drogówki z mazowieckiego Grójca, który zasłabł podczas interwencji wobec agresywnego, pijanego kierowcy. Jak dowiedział się reporter RMF FM Krzysztof Zasada, jest śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci funkcjonariusza. Zatrzymany usłyszał zarzuty.
W niedzielę wieczorem patrol drogówki podjął pościg za samochodem, który nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci dogonili pojazd i podjęli interwencję wobec - jak się okazało - nietrzeźwego kierowcy.
Zatrzymany mężczyzna zachowywał się agresywnie. Podczas interwencji nagle zasłabł jeden z funkcjonariuszy. Trafił do szpitala, gdzie zmarł dziś rano.
Przebieg tragicznego zdarzenia poznał reporter RMF FM Krzysztof Zasada.
Policjanci ruszyli w pościg za samochodem, który nie zatrzymał się do kontroli. Zajechali mu drogę. Funkcjonariusz wyskoczył z radiowozu, wyciągnął kierowcę na zewnątrz, obezwładnił, założył mu kajdanki i zaprowadził do policyjnego pojazdu.
Tam zbadał zatrzymanego alkomatem. Kierowca był agresywny, szarpał się z mundurowymi i im ubliżał. Gdy nadzór nad zatrzymanym przejęła funkcjonariuszka z patrolu, jej kolega osunął się na ziemię.
Ten moment wykorzystał zatrzymany i próbował uciec. Policjantce udało się go zatrzymać. Następnie wezwała karetkę i udzielała pomocy nieprzytomnemu koledze.
Ten trafił do szpitala, a dziś powiadomiono o jego śmierci.
Zarzuty jazdy po pijanemu, niezatrzymania się do kontroli drogowej, naruszenia nietykalności funkcjonariuszy i znieważenia ich usłyszał mężczyzna zatrzymany w niedzielę przez policję z mazowieckiego Grójca.
Czy ta interwencja i zachowanie zatrzymanego ma związek ze zgonem policjanta? Sprawę ma wyjaśnić odrębne śledztwo. Jak dowiedział się dziennikarz RMF FM, na razie nie ma podstaw, by bezpośrednio powiązać te fakty. Zarządzono już natomiast sekcję zwłok. W sprawie przesłuchani zostaną świadkowie i powołani biegli.
Funkcjonariusze z Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu opublikowali żałobny wpis, w którym przekazali informację o śmierci swojego kolegi.
"Z głębokim żalem przyjęliśmy informację o śmierci naszego Kolegi asp. szt. Bogdana Orzeszka, policjanta z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Grójcu. Miał 57 lat. Pozostawił pogrążoną w smutku rodzinę i bliskich. Komendant Główny Policji gen. insp. Marek Boroń, Komendant Wojewódzki Policji zs. w Radomiu nadinsp. Waldemar Wołowiec, w imieniu kierownictwa mazowieckiego garnizonu polskiej Policji oraz policjantów i pracowników KWP zs. w Radomiu, Rodzinie i bliskim zmarłego składają najszczersze kondolencje oraz wyrazy głębokiego współczucia" - napisano.
"Przez 30 lat zawsze zaangażowany i oddany służbie. Koleżeński i uczynny, przy tym niezwykle skromny. Niespodziewane odejście naszego Kolegi to bolesna strata dla Rodziny oraz środowiska policyjnego" - dodano.