Jest dodatkowy zarzuty dla Mieszka R., studenta Uniwersytetu Warszawskiego, podejrzanego o brutalne zabójstwo pracownicy tej uczelni - dowiedział się Michał Dobrołowicz, reporter RMF FM. Chodzi o atak na policjanta.

  • Mieszko R., student UW, dodatkowo usłyszał zarzut ugryzienia policjanta podczas zakładania kaftana bezpieczeństwa na komisariacie.
  • Wcześniej mężczyzna dostał zarzuty dot. morderstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok.
  • Mieszko R. przeszedł badanie sądowo-psychiatryczne, a prokuratura nadal przesłuchuje świadków.
  • Do tragicznego ataku z siekierą doszło 7 maja - zginęła portierka, a ranny został pracownik Straży UW.


Stołeczna prokuratura postawiła dodatkowy zarzut dotyczący naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji. Mieszko R. miał w czasie zakładania kaftana bezpieczeństwa ugryźć policjanta w nogę. Doszło do tego 7 maja br. na Komendzie Rejonowej Policji Warszawa I przy ulicy Wilczej 21.

Grozi mu za to kara grzywny, kara ograniczenia wolności albo kara pozbawienia wolności do 3 lat.

Zarzuty dla Mieszka R.

Mieszko R. wcześniej usłyszał trzy zarzuty: zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem, usiłowania zabójstwa i znieważenia zwłok. Za pierwszy zarzut grozi od 15 lat więzienia do dożywocia, za drugi - taka sama kara, za trzeci - kara grzywny, ograniczenia wolności lub do 2 lat więzienia.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba informował, że Mieszko R. przyznał się do popełnienia zarzucanych mu czynów. Mężczyzna złożył wyjaśnienia, których treść wskazuje, że konieczne jest uzyskanie opinii sądowo-psychiatrycznej - mówił po zabójstwie prok. Skiba.

Badanie sądowo-psychiatryczne Mieszka R. odbyło się, jak ustalił reporter RMF FM, w czwartek 26 czerwca. Biegli psychiatrzy przygotowują na temat Mieszka R. opinię.

Cały czas trwają przesłuchania świadków. Prokuratura pozostaje w stałym kontakcie z władzami Uniwersytetu Warszawskiego, w tym z Rzecznikiem Dyscyplinarnym ds. studentów i doktorantów Uniwersytetu Warszawskiego - zaznaczył prok. Skiba.

Dramatyczne sceny na Uniwersytecie Warszawskim

7 maja 22-letni student wydziału prawa UW zaatakował siekierą 53-letnią portierkę, która zamykała drzwi do Audytorium Maximum. Kobieta nie przeżyła ataku i zmarła na miejscu.

Na pomoc kobiecie ruszył 39-letni pracownik Straży UW, któremu napastnik również zadał dotkliwe rany. Mężczyzna w stanie ciężkim trafił do szpitala. Następnego dnia jego stan się polepszył.

Sprawca został zatrzymany na miejscu zbrodni. W interwencji pomógł obecny na miejscu funkcjonariusz Służby Ochrony Państwa, który udzielił pomocy interweniującym pracownikom Straży Ochrony Uniwersyteckiej, a także udzielił pierwszej pomocy przedmedycznej rannemu pracownikowi. SOP była na terenie kampusu, gdyż w innym miejscu na wykładzie akademickim przebywał minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

Mieszko R. został aresztowany na trzy miesiące. Przebywa w zakładzie psychiatrycznym w Radomiu.