Brutalny atak na Uniwersytecie Warszawskim wstrząsnął Polską. Psychotraumatolog dr Anna Pluskota ostrzega przed długotrwałymi skutkami dla całej społeczności akademickiej i apeluje o wsparcie dla osób dotkniętych tragedią. Kanclerz UW Robert Grey zapowiada pilne zmiany w systemie bezpieczeństwa uczelni i ujawnia wstrząsające kulisy dramatu.
- Tragiczne morderstwo na UW podważa podstawowe poczucie bezpieczeństwa w całej akademickiej wspólnocie.
- Psychotraumatolog ostrzega przed szokiem i lękiem, podkreślając potrzebę wsparcia dla dotkniętych.
- Kanclerz UW zapowiada reformy bezpieczeństwa i wspomina heroizm strażników w obliczu ataku.
- Uczelnia dementuje doniesienia o wcześniejszym zagrożeniu.
- Jakie konkretne zmiany w bezpieczeństwie planuje UW i jakie wnioski powinny zostać wyciągnięte po tej tragedii?
Tragiczne wydarzenia na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie w środę 22-letni student zaatakował siekierą portierkę, wywołały ogromny szok i poczucie zagrożenia. Dr Anna Pluskota, psychotraumatolog i socjolog, w rozmowie z PAP podkreśla, że tragedia ta wykracza poza indywidualne doświadczenie, dotykając całej wspólnoty akademickiej.
Nawet osoby, które nie były świadkami zdarzenia, mogą doświadczać silnych emocji: lęku, niepokoju, poczucia utraty bezpieczeństwa. To naturalna reakcja na sytuację, która narusza nasze podstawowe poczucie porządku i sensu - wyjaśnia ekspertka.
Najbardziej narażeni na traumę są świadkowie zdarzenia, osoby, które znalazły się w bezpośrednim zagrożeniu życia, widziały moment ataku lub jego bezpośrednie skutki. Jednak skutki psychiczne mogą dotknąć także osoby emocjonalnie związane z ofiarą, zwłaszcza jeśli o zdarzeniu dowiedziały się w sposób nagły i brutalny.
Dr Pluskota zwraca uwagę, że szok, bezsenność, lęk, drażliwość lub unikanie kontaktów to naturalne reakcje na tak nienaturalną sytuację.