Metro kursuje w pętlach: Słodowiec-Młociny i Kabaty-Centrum. Maszyniści zgłosili, że w okolicy przystanku Dworzec Gdański, w tunelu mogą tlić się kable.
Po dwudniowej przerwie w czwartek rano linia warszawskiego metra M1 ruszyła na całej trasie. Po południu, z powodu interwencji strażaków, metro kursuje w pętlach: Słodowiec-Młociny i Kabaty-Centrum.
Maszyniści zgłosili, że w okolicy przystanku Dworzec Gdański, w tunelu mogą tlić się kable. Została powiadomiona straż pożarna - powiedziała rzeczniczka Metra Warszawskiego Anna Bartoń. Zaznaczyła, że strażacy muszą wejść do tunelu, więc zostało wyłączone napięcie w trzeciej szynie.
Rzeczniczka doprecyzowała później, że okazało się, że to awaria złącza torowego. Nie jest to pożar - podkreśliła.
Złącze torowe w metrze umożliwia zmianę kierunku biegu pociągów lub umożliwia przejazd z jednej linii metra na drugą.
Metro kursuje w pętlach: Słodowiec-Młociny i Kabaty-Centrum - dodała Bartoń.
Zarząd Transportu Miejskiego przekazał, że wyłączono z ruchu stacje: Marymont, Plac Wilsona, Dworzec Gdański, Ratusz Arsenał, Świętokrzyska. Miasto uruchamia zastępczą komunikację autobusową.
Na tory wyjadę też tramwaje linii zastępczej Z(61) na trasie: Wyścigi, Puławska, Marszałkowska, Nowowiejska, al. Niepodległości, Chałubińskiego, al. Jana Pawła II, Stawki, Andersa, Mickiewicza, Słowackiego, Marymoncka, Metro Marymont.
We wtorek w nocy na podstacji energetycznej w okolicy stacji metra Racławicka wybuchł pożar. Palił się tunel kablowy w podłodze technicznej, czyli pod pomieszczeniami. W szczytowym momencie na miejscu pracowało 11 zastępów gaśniczych. Akcja strażaków zakończyła się po godz. 9.
Jak przekazał ratusz, uszkodzeniu uległy urządzenia związane z zasilaniem i sterowaniem ruchu pociągów, w tym światłowody. Spowodowało to nie tylko wyłączenie ruchu na linii M1, ale również utrudnienia na linii M2.
Od czwartkowego poranka metro kursuje na całej trasie linii M1, ale pociągi nie zatrzymują się na stacji Racławicka.