"Ten bieg to z jednej strony sprawdzian ducha charakteru, z drugiej strony coś, co trzeba przeżyć" – zapewnia w rozmowie RMF FM Adam Greczyło, dyrektor Energa Gdańsk Maraton. Impreza startuje 6 kwietnia pod hasłem "Biegnij w mieście wolności!". Królewski dystans po dwuletniej przerwie wraca do stolicy Pomorza.

Zegar nieubłaganie odmierza czas do startu! Dziś ostatni dzień zapisów na wszystkie dystanse: maraton, sztafetę, bieg na 5 km oraz biegi dla dzieci, bo ich rywalizacja będzie wstępem do tego maratońskiego święta w stolicy Pomorza. 

Po tym biegowym święcie najmłodszych - 6 kwietnia czas na pełne maratońskie emocje w Gdańsku. Staraliśmy się, żeby trasa była ciekawa. Wiadomo, że każdy biegacz chce, żeby nie było monotonnie, żeby zobaczyć coś fantastycznego, żeby podczas tego wysiłku też mieć przyjemność z tego, że się biegnie wśród kibiców, wśród ludzi, w "żywym" mieście - mówi RMF FM Piotr Borawski, zastępca prezydent Gdańska. 

Główne miasto, tereny stoczniowe, Ergo Arena, centrum biznesowe, plaża, no i oczywiście start i meta na naszej pięknej bursztynowej arenie. Myślę, że to fantastyczne okazja do biegania po całym Gdańsku - dodaje Piotr Borawski.

Trasa Energa SA Gdańsk Maraton od ponad tygodnia oficjalnie z atestem PZLA:

Jak przyznaje dyrektor zawodów - Adam Greczyło - w Polsce mamy coraz więcej bardzo mocnych amatorów. 

To zawodnicy, którzy niejednokrotnie trenują prawie tak jak zawodnicy profesjonalni. Dodatkowo pracując, prowadząc własny biznes. Te wyniki w triathlonie np. poszły mocno do góry i poziom triathlonu bardzo się podniósł. Wyniki, które jeszcze 4 czy 5 lat temu dawały spokojnie miejsce na podium, teraz bardzo często nie dają miejsca w pierwszej dziesiątce. I podobnie jest z biegaczami. Jest bardzo wielu biegaczy, którzy traktują to jako w zasadzie drugą pracę i trenują tak ciężko, jak niektórzy maratończycy. I jest wielu zawodników w Polsce, którzy maraton biegają już poniżej trzech godzin. To cieszy i napawa optymizmem pod kątem frekwencji na Energa Gdańsk Maraton - podkreśla w rozmowie RMF FM Adam Greczyło, dyrektor gdańskich zawodów.

Pierwszy Gdańsk Maraton odbył się w 2015 roku. W dotychczasowych sześciu edycjach bieg ukończyło ponad 11 tysięcy osób. Rekordową frekwencję odnotowano w 2017 roku, kiedy do  mety dotarło 2375 zawodniczek i zawodników. W tym roku każdy ze startujących otrzyma medal symbolicznie nawiązujący do miasta gospodarza:

Królewski dystans zatem powraca na ulice Gdańska, a wraz z nim rekordzista trasy (2:23:14) oraz trzykrotny triumfator imprezy (2017, 2018, 2019) - Rafał Czarnecki, który 6 kwietnia znów zapowiada walkę o jak najlepszy rezultat podczas Energa SA Gdańsk Maraton.

Na starcie w Gdańsku stanąć mają też zawodnicy klubów wspieranych przez głównego sponsora imprezy, reprezentanci rugbowych Energa Biało Zielone Ladies Gdańsk, czy Energa Ogniwo Sopot, ale też piłkarskiej Energi Checz Gdynia czy Energa Basketball Elbląg.

Na całej trasie zawodów oczywiście punkty odświeżania - ważna część maratonu! W końcu odpowiednie nawodnienie i energia są kluczowe podczas biegu.

Więcej o imprezie przeczytasz TUTAJ.

Opracowanie: