Do Śląskiego Ogrodu Zoologicznego w Chorzowie przyjechał nowy tygrys syberyjski. 13-letni Tiber trafił do Polski z ogrodu zoologicznego w Pradze. Placówka zamierza dołączyć do międzynarodowego programu hodowlanego tego krytycznie zagrożonego gatunku.
We wtorek Śląski Ogród Zoologiczny zaprezentował swojego nowego mieszkańca - tygrysa syberyjskiego o imieniu Tiber. Zwierzę ma 13 lat i przyjechało do Chorzowa z ogrodu zoologicznego w Pradze.
Tygrys syberyjski, zwany także amurskim, to największy podgatunek tygrysa. Samce mogą osiągać nawet trzy metry długości i ważyć do 300 kilogramów. Obecnie populację tego gatunku szacuje się na zaledwie 430-500 osobników, a ich naturalne środowisko ogranicza się do rosyjskiego Dalekiego Wschodu oraz niewielkiego obszaru w Chinach. Tygrysy syberyjskie są krytycznie zagrożone wyginięciem.
Dyrektorka departamentu ochrony środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego, Ewa Owczarek-Nowak, podkreśliła, że przyjazd Tibera to dla ogrodu zoologicznego wyjątkowa szansa.
Przyjazd nowego tygrysa to dla Śląskiego Ogrodu Zoologicznego niepowtarzalna okazja, żeby dołączyć do programu hodowlanego tego gatunku. (...) Chodzi o to, żeby z jednej strony zapewnić odpowiedni dobór rodziców, a z drugiej strony odpowiednie warunki do wychowania ich potomstwa - wyjaśniła Ewa Owczarek-Nowak.
Aby dołączyć do programu hodowlanego tygrysa syberyjskiego konieczna będzie przebudowa wybiegu. Ma to pozwolić na spełnienie wymogów Europejskiego Stowarzyszenia Ogrodów Zoologicznych i Akwariów.
Tygrys Tiber został objęty wsparciem finansowym przez Górnośląsko-Zagłębiowską Metropolię. Przewodniczący zarządu GZM, Kazimierz Karolczak, wyraził nadzieję na sukces programu hodowlanego i zapowiedział dalszą pomoc dla ogrodu.
Chcielibyśmy być jak ten tygrys - silny, pełen energii - podkreślił Karolczak.
Wcześniej w Śląskim Ogrodzie Zoologicznym mieszkały dwie tygrysice - siostry Saga i Tajga. Tajga odeszła w marcu 2024 roku, a saga zmarła w lutym 2025 roku.