Rzeszów połączył się w sobotę z Międzynarodową Stacją Kosmiczną. Drugi polski astronauta w Kosmosie, Sławosz Uznański-Wiśniewski, odpowiedział na pytania uczniów z Podkarpacia. Mówił m.in. o tym, jak w Kosmosie smakują pierogi, co jest jego ulubionym zajęciem, jakie przedmioty zabrał ze sobą i czy ktoś zachęcił go do wybrania takiej drogi życiowej.
Misja Ax-4 z udziałem m.in. Polaka Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego dotarła 26 czerwca na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). Astronauci spędzą na orbicie dwa tygodnie. W tym czasie Uznański-Wiśniewski m.in. będzie przeprowadzał 13 eksperymentów przygotowanych przez polskich naukowców; zrealizuje też program edukacyjny.
Uczniowie pytali o różne kwestie. Byli bardzo ciekawi, co robi na stacji kosmicznej, ale też interesowali się jego opiniami na różne tematy, np. jakie cechy osobowości są najważniejsze w pracy astronauty?
9-letnia Madzia zapytała, co astronauta czuł podczas podróży na Międzynarodową Stację Kosmiczną. Na pewno dużo ekscytacji, trochę strachu - będąc w rakiecie. W stanie nieważkości - co jest największym wyzwaniem? Chyba nadal poruszanie się - odpowiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Były również pytania o skafander - czy jest wygodny i czy Polak musi go nosić cały czas. Jak poinformował, miał go na sobie podczas startu i dokowania, ale już na ISS chodzi w normalnych ubraniach.
10-letni Szymon zapytał o ulubione zajęcie astronauty na ISS. Sławosz Uznański-Wiśniewski zaznaczył, że jak chyba każdy, lubi popatrzeć z okna na Ziemię.
Padło także pytanie o eksperymenty, które może być najbardziej przydatne w szkole. Myślę, że takie do wykorzystania w szkole, to nasze nagrania edukacyjne, poruszania się po stacji, bawienia się z wodą - przekazał.
Sławosz Uznański-Wiśniewski został również zapytany o prywatne rzeczy, które zabrał. Przekazał, że każdy astronauta może zabrać ze sobą kilogram bagażu podręcznego. Jedną z rzeczy, które zabrał ze sobą Polak, jest obrączka jego żony, którą nosi na szyi.
Uczniowie pytali również o to, jaki wpływ stan nieważkości ma na zapotrzebowanie na substancje odżywcze. Astronauta zaznaczył, że musi się pilnować, ponieważ nie odczuwa za bardzo głodu.
To, co chciałbym zrobić, to otworzyć drzwi dla was wszystkich, żebyście mogli budować technologię i być astronautami, i pracować w przestrzeni kosmicznej albo budować sprzęt kosmiczny - odpowiedział Sławosz Uznański-Wiśniewski na pytanie, jak zamierza realizować swoją misję jako ambasador Polskiego Sektora Kosmicznego.
Padło również pytanie o... smak pierogów w Kosmosie. Astronauta zaznaczył, że w Kosmosie wszystko smakuje inaczej, ale cieszył się, że mógł zabrać ze sobą polski przysmak i podzielić się nim z innymi członkami załogi.
15-letni Bartek zapytał, czy ktoś zachęcił astronautę do takiej drogi życiowej. Jak odpowiedział Polak, była to jego mama.
Ostatnie pytanie dotyczyło technologii, które z tych zastosowanych podczas tej misji, mogą mieć wpływ na dalszą eksplorację Kosmosu i czy któreś z nich mogą ułatwić życie na Ziemi. Testujemy np. nanomateriały, z których zbudowane są różne czujniki, a być może, które będziemy nosić w przyszłości bezpośrednio w naszych ubraniach. Inną technologią mierzymy poziomy promieniowania, które mogą pozwolić nam eksplorować Kosmos dużo dalej, również badamy aktywność mózgu - odpowiedział.