Były prezydent Lech Wałęsa opuścił w sobotę szpital, gdzie przeszedł operację barku - wynika z informacji, przekazanych przez jego najbliższego współpracownika Marka Kaczmara. Zabieg był konieczny, ze względu na dolegliwości bólowe, z jakimi się zmagał.
Współpracownik Wałęsy podkreślił, że były prezydent opuścił już szpital. Szef wrócił już do domu - przekazał.
Wiadomo, że był operowany w jednej z podwarszawskich klinik. W ostatnim czasie były prezydent zmagał się z licznymi dolegliwościami. Kaczmar informował w piątek, że Lech Wałęsa od dłuższego czasu zmagał się z silnym bólem barku.
Powiedział także, że "było to związane z kontuzją, której doznał wiele miesięcy temu".
Podejmowano różne próby leczenia zachowawczego, ale nie przyniosły one efektu. Szef bardzo cierpiał, był rehabilitowany. Niestety, niezbędna była interwencja chirurgiczna. Operacja odbyła się w czwartek, pod narkozą - relacjonował współpracownik Wałęsy.
Były prezydent mimo że od lat nie jest czynnym politykiem, regularnie publikuje swoje komentarze na różne sprawy. Nie stroni także od wpisów, w których porusza kwestie dotyczące życia prywatnego.
W czwartek na Facebooku zamieścił zdjęcie, na którym można zobaczyć go w szpitalnym łóżku.
"Dzięki Bogu, jeszcze raz się udało..." - napisał.
Lech Wałęsa w przeszłości był działaczem związkowym i politykiem. W 1990 roku został wybrany na urząd prezydenta RP. Po zakończeniu pięcioletniej kadencji, ubiegał się w reelekcję. W wyborach prezydenckich w 1995 roku przegrał bezpośrednie starcie z Aleksandrem Kwaśniewskim.