Do zapowiadanego spotkania prezydenta Andrzeja Dudy z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią ostatecznie nie doszło. W wywiadzie dla Polsat News prezydent wyraził rozczarowanie i zasugerował, że to marszałek Sejmu zrezygnował, mimo że był gotów spotkać się z nim "o różnych godzinach".
Prezydent zaznaczył, że do rozmowy miało dojść jeszcze przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta Karola Nawrockiego. Termin potwierdzała szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka.
Później był słynny wywiad pana marszałka, który w moim przekonaniu sprawił, że spotkanie stało się nie tylko potrzebne, ale i konieczne wręcz, bo chciałem z nim o tym pomówić. Ale dziś usłyszeliśmy, że mimo tego, że w międzyczasie ta data poniedziałkowa została potwierdzona, do spotkania nie dojdzie - stwierdził Andrzej Duda.
Na pytanie, czy Hołownia wycofał się ze spotkania, prezydent odpowiedział: "Tak to rozumiem". Podkreślił, że zaproszenie zostało "formalnie sformułowane", a on sam był elastyczny co do godziny rozmowy.
Prezydent odniósł się także do kontrowersyjnego wywiadu marszałka Hołowni, który w Polsat News powiedział, że sugerowano mu opóźnienie zaprzysiężenia nowego prezydenta, co nazwał "zamachem stanu".
Widzieliśmy problemy, które marszałek miał po wywiadzie, w którym powiedział o zamachu stanu, potem się z tego wycofywał. Rozumiem, że jest w sytuacji trudnej względem swoich politycznych sojuszników - ocenił Duda.
Andrzej Duda skomentował również działania nowego ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka, który odwołał z delegacji sędziów współpracujących z tzw. neoKRS i zawiesił kilkudziesięciu prezesów oraz wiceprezesów sądów. Prezydent skrytykował te decyzje, nazywając je "prześladowaniami".
To jest wstyd po prostu, że ktoś, kto ma niby wykształcenie prawnicze i jeszcze w dodatku przez lata należał do stanu sędziowskiego, opowiada takie bzdury - powiedział Duda w Polsat News, odnosząc się do wypowiedzi ministra o nielegalności powołań sędziowskich od 2018 roku.
Dodał, że "o jakiejkolwiek niezgodności z konstytucją można mówić tylko wtedy, kiedy Trybunał Konstytucyjny stwierdzi, że coś jest niezgodne z konstytucją".
Prezydent podkreślił, że "to są sędziowie, którzy zostali powołani zgodnie ze wszystkimi przepisami, zarówno ustawy, jak i konstytucji", a ich nominacjom przysługuje "domniemanie konstytucyjności, które nigdy nie zostało obalone".
W ocenie prezydenta to Żurek, jako były sędzia, przekraczał granice konstytucyjnych norm. Jako sędzia jeszcze, w sposób ostentacyjny przedstawiał swoje poglądy polityczne, co nigdy nie powinno mieć miejsca (...), bo sędziom tak robić nie wolno - stwierdził Duda.
W wywiadzie prezydent został zapytany także o opinię dotyczącą katastrofy smoleńskiej z 10 kwietnia 2010 r. Andrzej Duda stwierdził, że sprawa jego zdaniem nie została jednoznacznie wyjaśniona.
Uważam, że ta sprawa cały czas nie jest jednoznacznie wyjaśniona (...). Jako prawnik chciałbym zobaczyć jednoznaczne dowody, które pokazałyby, jaka w istocie była przyczyna katastrofy smoleńskiej - powiedział.
Dodał, że w rozmowach międzynarodowych słyszał komentarze sugerujące, że katastrofy tego typu "nie zdarzają się prezydenckim samolotom". Oceniając działania Antoniego Macierewicza, zaznaczył, że "na pewno wiele kwestii udało mu się ustalić, ale było także w trakcie prac komisji wiele problemów i nieporozumień".
Prezydent stanowczo skrytykował działania mające na celu uchylenie immunitetu Antoniego Macierewicza.
Pan premier Donald Tusk myśli, że jego wyborcy oczekują, że będzie kontynuowane polowanie na czarownice, że będzie kontynuowana polityka zemsty (...). Pan uważa, że jakaś polityczna zemsta jest marzeniem wyborców w Polsce? Może jednego promila - mówił Andrzej Duda.
Wniosek o uchylenie immunitetu Macierewicza został skierowany do Sejmu przez prokuratora generalnego Adama Bodnara. Chodzi o domniemane ujawnienie ściśle tajnych informacji przez byłego szefa podkomisji smoleńskiej.
W poniedziałek sejmowa komisja regulaminowa pozytywnie rozpatrzyła wniosek. Jak ustalił reporter RMF FM Tomasz Skory, posłowie zajmą się nim podczas tajnej części obrad Sejmu we wtorek, 5 sierpnia.