Hiszpania nie może liczyć na wytchnienie od żaru lejącego się z nieba. Druga w tym sezonie fala upałów potrwa dłużej, niż przewidywano – alarmuje państwowa agencja meteorologiczna AEMET. Synoptycy ostrzegają, że temperatura może sięgnąć nawet 43 stopni Celsjusza, a skutki ekstremalnych warunków pogodowych odczuwa niemal cały kraj.
Hiszpańska agencja meteorologiczna AEMET opublikowała najnowsze prognozy, które nie pozostawiają złudzeń - druga fala upałów, która rozpoczęła się w niedzielę, potrwa do końca tygodnia, czyli dłużej, niż początkowo zakładano. Meteorolodzy alarmują, że temperatura może osiągnąć nawet 43 stopnie Celsjusza.
Ekstremalne temperatury mają objąć niemal cały Półwysep Iberyjski. Od żaru słońca nieco odpoczną jedynie mieszkańcy północnego regionu Kantabrii oraz Wysp Kanaryjskich na Atlantyku. Według prognoz, w czwartek temperatura nieco się obniży, ale upały powrócą i utrzymają się co najmniej do niedzieli.
Tegoroczne lato w Hiszpanii przechodzi do historii jako jedno z najgorętszych. Pierwsza fala upałów nawiedziła kraj już na przełomie czerwca i lipca. Wtedy to w gminie El Granado w Andaluzji zanotowano rekordową temperaturę - aż 46 stopni Celsjusza. Był to najwyższy czerwcowy wynik w historii hiszpańskich pomiarów meteorologicznych.
AEMET podkreśla, że czerwiec 2025 roku był najgorętszym miesiącem w historii prowadzenia pomiarów w Hiszpanii.
Wysokie temperatury to nie tylko dyskomfort i zagrożenie dla zdrowia, ale także niebezpieczeństwo pożarów. Fala upałów pogarsza sytuację na Półwyspie Iberyjskim, gdzie od kilku dni strażacy zmagają się z ogniem. Najtrudniejsza sytuacja panuje obecnie w środkowej i zachodniej Hiszpanii - w prowincjach Avila (Kastylia i Leon) oraz Caceres (Estremadura). Żywioł nie oszczędza także północno-zachodniej Galicii.
Władze apelują do mieszkańców i turystów o zachowanie szczególnej ostrożności. Wysuszone przez słońce lasy i łąki są wyjątkowo podatne na zaprószenie ognia, a silny wiatr sprzyja szybkiemu rozprzestrzenianiu się pożarów.
Gorące lato zbiera w Hiszpanii tragiczne żniwo. Jak poinformowało ministerstwo zdrowia, od połowy maja przez wysokie temperatury w całym kraju zmarło już prawie 1180 osób. Dla porównania, w ubiegłym roku odnotowano w tym samym okresie 114 zgonów związanych z upałami.
Ofiarami są przede wszystkim osoby powyżej 65. roku życia, które są najbardziej narażone na negatywne skutki ekstremalnych temperatur. Służby medyczne apelują o regularne nawadnianie, pozostawanie w zacienionych miejscach i unikanie wysiłku fizycznego w najgorętszych godzinach dnia.