Rozpoczyna się sezon, w którym szczególnie mocno jesteśmy narażeni na przebarwienia na skórze. O tym problemie nasz reporter Michał Dobrołowicz rozmawiał ze specjalistą medycyny estetycznej - doktorem Markiem Wasilukiem.

Przebarwienia, podobnie jak opalenizna, tworzą się jako mechanizm obronny. W przypadku przebarwień, komórki odpowiedzialne za tworzenie barwnika stają się nadreaktywne, tworzą za dużo barwnika i nawet gdy słońca nie ma, nie potrzebujemy ochrony, barwnik wciąż się tworzy, a to objawia się brązowymi plamami - opisuje doktor Marek Wasiluk.

Specjalista podkreśla, że najczęściej na skórze pojawiają się właśnie brązowe plamy. 95 procent przebarwień pojawia się na twarzy, która jest narażona na słońce przez cały rok. Niestety, sprzyjają temu niektóre kosmetyki i niektóre perfumy. Zastosowanie niektórych perfum i wyjście na słońce może doprowadzić do pojawienia się przebarwień - dodaje.

Doktor uspokaja: większość przebarwień po sezonie letnim samoistnie znika. Natomiast jeśli w ciągu dwóch, trzech miesięcy nie znikną, warto udać się do specjalisty. Na początek jednak spokojnie czekamy na koniec sezonu letniego - dodaje doktor Marek Wasiluk. 

Część specjalistów zwraca uwagę, że powstawanie przebarwień na skórze może być związane ze zmianami hormonalnymi, na przykład podczas ciąży, chorobami autoimmunologicznymi oraz ze stosowaniem preparatów hormonalnych lub leków i suplementów światłouczulających. 

Opracowanie: