23 lutego to Międzynarodowy Dzień Walki z Depresją. W ciągu ostatniego roku w związku z pandemią wiele osób mogło odczuć pogorszenie nastroju. Stres, niepewność, izolacja, wpływają bowiem na kondycję psychiczną dorosłych, dzieci i młodzieży. To czynniki, które mogą prowadzić do depresji.

Z danych ZUS wynika, że w 2020 roku lekarze wystawili ponad pół miliona zwolnień lekarskich z powodu ciężkiej reakcji na stres i zaburzeń adaptacyjnych - to rekord w porównaniu do lat ubiegłych. Z kolei epizody depresyjne spowodowały ponad 5 milionów dni absencji chorobowej wśród Polaków. Eksperci podkreślają, że prognozy mówiące o negatywnym wpływie pandemii na zdrowie psychiczne dziś są już faktem, a kolejne miesiące pod presją obostrzeń i zmian w stylu życia mogą pogorszyć tę sytuację. Dlatego kluczowe jest zwrócenie uwagi na kondycję psychiczną i poszukiwanie sposobów na poprawę samopoczucia - jednym z nich, według ekspertów, jest aktywność fizyczna - wylicza psycholog Anna Kossowska.

Długotrwały stres źrodłem depresji

Stres krótkotrwały może nas mobilizować, długotrwały jest wyniszczający - mówi psycholog Małgorzata Głowacka-Pędras. Od roku zmagamy się z wieloma  stresującymi czynnikami, m.in. z izolacją, ograniczeniem kontaktów, obawą o zdrowie, bliskich i pracę. Jeśli ktoś odczuwa pogorszenie nastroju, może próbować sobie z nim poradzić, ale nie zawsze przyniesie to efekt.



Możemy wprowadzić zdrową dietę, umiarkowany ruch, techniki relaksacyjne, ale jeżeli widzimy, że to już nie działa, utrzymuje nam się zły nastrój, mamy problemy z zasypianiem, objadamy się albo jemy za mało, odczuwamy permanentny lęk i taka sytuacja utrzymuje się powyżej 14 dni, to powinniśmy porozmawiać ze specjalistą - podkreśla psycholog. 

Problem depresji nie omija dzieci i młodzieży. Nauka zdalna i ograniczenie kontaktów z rówieśnikami także wpływają na nastrój. Rodzice i opiekunowie powinni być czujni. Sygnałem, który może niepokoić, jest brak zainteresowania kontaktem społecznym. Są dzieci, które zaczynają się dobrze czuć w izolacji. To powinien być sygnał dla rodzica. Może nic złego się nie dzieje, ale nie powinniśmy tego lekceważyć  - mówi Małgorzata Głowacka-Pędras. 

Specjalistka założyła platformę internetową dla osób, które potrzebują pomocy z zakresu zdrowia psychicznego, a z powodu pandemii nie chcą lub nie mogą skorzystać z wizyty w gabinecie psychologa, psychoterapeuty lub psychiatry. Dla nich dobrym rozwiązaniem jest konsultacja online. 

23 lutego porady są bezpłatne (trzeba założyć bezpłatne konto na platformie i wysłać maila o treści "darmowa konsultacja", by otrzymać instrukcję, jak z niej skorzystać). Wszystkie informacje znajdziemy tutaj: https://avigon.pl/.


Opracowanie: