To jeden z najczęstszych nowotworów. Aktualnie dotyczy praktycznie wszystkich grup wiekowych. Liczba diagnozowanych przypadków znacząco wzrasta. Dzieje się tak po tym, jak przez koronawirusa zawieszono przesiewowy program raka jelita grubego. Teraz kiedy epidemia zwalnia, do lekarzy zgłasza się dużo więcej pacjentów z tym nowotworem. Niestety to bardzo podstępna choroba. Dlaczego? Między innymi o tym rozmawiał reporter RMF FM Paweł Pyclik z dr Dorotą Waśko-Czopnik z Kliniki Gastroenterologii i Hepatologii Uniwerystetu Medycznego we Wrocławiu.

W wielu przypadkach rak jelita grubego jest kompletnie bezobjawowy. Z drugiej strony są objawy, które od razu niepokoją i sugerują, że może to być faktycznie zmiana nowotworowa. Takimi objawami alarmowymi jest zawsze niezamierzona utrata masy ciała w przeciągu ostatnich 3 miesięcy, a także domieszka krwi w stolcu, czy zwłaszcza nocne bóle brzucha. Są uporczywe i trwającą przez dłuższy okres czasu - wymienia doktor.

Badania profilaktyczne

Program przesiewowy jest przeznaczone dla pacjentów, którzy nie mieli wcześniej kolonoskopii i skończyli 50 lat, nie mają objawów dotyczących przewodu pokarmowego jelita grubego oraz żadnych dolegliwości. Zgłaszają się nieodpłatnie, bez skierowania do odpowiednich jednostek, które takie badania przeprowadzają w ramach całego programu przesiewowego.

Każda osoba po 50. roku życia powinna mieć wykonaną kolonoskopię jako badanie profilaktyczne. Natomiast osoby, które mają obciążający wywiad onkologiczny w rodzinie powinni wykonać takie badanie odpowiednio wcześnie.

Niestety kolonoskopia nie jest badaniem przyjemnym, dlatego większość pacjentów ją odwleka. W związku, z czym często te rozpoznania również z tego powodu bywają opóźnione. Natomiast samo badanie można przeprowadzić w sedacji (to stan głębokiego uspokojenia pacjenta, który osiąga się dzięki środkom farmakologicznym), w związku z czym jest to też mniej kłopotliwe, stresujące i mniej bolesne dla pacjenta. Natomiast jest to jedyne badanie, które pozwoli nam faktycznie ocenić to co się dzieje w jelicie, a także usunąć polipy, które mogą mieć potencjał onkogenny - podkreśla dr Dorota Waśko-Czopnik..

Najprostszy test przesiewowy to badanie kału na krew utajoną, czyli taką której nie obserwujemy stolcu. Wynik dodatni może świadczyć o tym, że istnieje zmiana w obrębie jelita grubego, które gdzieś tam podsącza, czy podkrwawia nie dając żadnych objawów. Natomiast już jest możliwe zdiagnozowanie.

Leczenie raka jelita grubego

Jedną z metod jest resekcja, czyli usunięcie. Natomiast występuje też leczenie radioterapią czy chemioterapią jako leczenie uzupełniające w zależności od tego jak bardzo zaawansowane są zmiany. Te wykryte wcześnie są uleczalne. Najważniejsze, żeby się odpowiednio wcześnie badać i usuwać polipowate zmiany w jelicie, które potencjalnie mogą mieć charakter onkologiczny.

Część pacjentów bada się nawet zbyt często. Jeżeli wynik badania kolonoskopowego był prawidłowy, to kolejną kolonoskopię powinno się wykonać nie wcześniej niż po 10 latach. Chyba że wystąpią objawy, które są objawami alarmowymi, albo innymi niż te zgłaszane do tej pory. Natomiast część pacjentów właśnie z powodu dyskomfortu związanego z badaniem, obawy przed badaniem, ale też obawy przed samym rozpoznaniem również unika badań i odracza je tak długo, na ile jest możliwe. Niestety, czasami już za późno na to, żeby interweniować odpowiednio skutecznie - podkreśla doktor.

Inne problemy z jelitami

Zespół jelita drażliwego, czyli jelito spastyczne to jedno z najczęstszych zaburzeń przewodu pokarmowego. Bardzo często objawia się bólami brzucha o różnym charakterze. Najczęściej są bóle migrujące, ale też uporczywe, które są dolegliwościami o charakterze stałym. Bardzo często wzbudzają niepokój pacjentów i zmuszają do diagnostyki.

Objawy zespołu jelita drażliwego mogą się pokrywać chociażby z objawami raka jelita grubego. Zawsze powinna być przeprowadzona dokładna diagnostyka. Chodzi o to, żeby omyłkowo nie leczyć pacjenta, który faktycznie może mieć raka jelita grubego na zespół jelita drażliwego, które jest zaburzeniem czynnościowym.

Jaka powinna być dieta?

Nadmiar czerwonego mięsa jest niekorzystny i jest czynnikiem, który predysponuje do powstawania raka jelita grubego. Istotne jest uzupełnienie naszej diety w warzywa zielone. Mają one duży potencjał antyoksydacyjny, mają też duże ilości błonnika regulującego motorykę, czyli poprawiającego pracę jelita grubego. Działają też osłonowo i regulująco, jeżeli chodzi o pracy przewodu pokarmowego. To ma być zdrowa, zbilansowana dieta w szerokim pojęci. Powinno być w niej wszystko, natomiast właśnie odpowiednia ilość błonnika jest tutaj zasadniczym elementem, który reguluje czynność układu pokarmowego - mówi specjalistka.

Jeżeli mamy za mało błonnika, to mamy tendencję do zaparć, zaburzeń rytmu wypróżnień czy wzdęć. Natomiast z drugiej strony, jeżeli mamy go nadmiar to często dochodzi do jego wzmożonej fermentacji. To może powodować luźniejsze wypróżnienia, uczucie pełności i rozpierania w jamie brzusznej.

Według Światowej Organizacji Zdrowia powinniśmy zjadać około 500 gramów warzyw dziennie. Najlepiej, żeby to były warzywa zielone. 

Błonnik jest zawarty w pieczywie, a także w niektórych owocach. Jeśli chodzi o pieczywo to białe jest łatwiej strawne. Natomiast pamiętajmy, że jest to zazwyczaj pieczywo z białego przemiału. W związku z tym nasila wzdęcia i dyskomfort w jamie brzusznej. Generalnie zdrowsze dla przewodu pokarmowego jest pieczywo razowe, czyli grubego przemiału. Takie, które jest pieczywem ciemnym. Mniej przetworzonym niż typowe bułki pszenne czy inne produkty tego typu - radzi doktor.

Tryb życia, a choroby jelit

Ze stanami stresowymi czy nerwicą bardzo często wiąże się zespół jelita drażliwego. Stan emocjonalny przekłada się na stan przewodu pokarmowego i powoduje różnego rodzaju dolegliwości. Ciągłe napięcie, które nam towarzyszy może powodować zaburzenia ze strony przewodu pokarmowego. Specjaliści podkreślają, że takich zaburzeń w tej chwili obserwujemy bardzo dużo. Dotycz to pacjentów bez względu na wiek. To zarówno małe dzieci jak i osoby dorosłe czy seniorzy.

U coraz młodszych osób obserwujemy uchyłkowatość jelita. Jeszcze kilkanaście lat temu uważało się, że jest to choroba ludzi w wieku senioralnym, po sześćdziesiątym piątym roku życia. W tej chwili występuje nawet osób po 30 roku życia. To jest także związane z naszym trybem życia, tendencją do zaparć, dietą, stresem i napięciem ze strony jelita - mówi dr Dorota Waśko-Czopnik.

Uchyłki to struktury, które znajdują się w jelicie. Są drobnymi przepuklinami, do których może dochodzić pokarm, który fermentuje. Objawia się to stanem zapalnym, stanami podgorączkowymi, bólami brzucha, czasami też biegunką lub zaparciami. Choroba uchyłkowa jest bardzo częsta. Nie jest związana z powstawaniem nowotworów, ale może z nim współistnieć.

Opracowanie: