Słodki, orzeźwiający arbuz przynosi ulgę w upalne dni, a to ze względu na dużą zawartość wody - jest płynny aż w 90 procentach. W jaki jeszcze sposób ten owoc wpływa na nasz organizm?
Arbuzowa tarcza ochronna:
Zawiera przeciwutleniacze - zwłaszcza likopen, który zapobiega uszkodzeniom komórek i chroni przed rakiem. Oprócz tego zatrzymuje działanie wolnych rodników i wzmacnia układ odpornościowy. Warto jeść go przynajmniej trzy razy w tygodniu.
Arbuz w walce z otyłością:
Jest sycący, zatem zapobiega przejadaniu się. Mały kawałek przed posiłkiem spowoduje, że zjemy mniejszą porcję. To ochrona przed otyłością i nadwagą.
Arbuz wspiera odporność:
Zawiera dużo witaminy C, która zwalcza choroby dróg oddechowych, takie jak grypa czy przeziębienie. Warto dodawać go do wody - nie tylko wzbogaci jej smak, ale i właściwości.
Arbuz kontra skurcze:
Cenny dla osób, które uprawiają sport, ponieważ zawiera potas i witaminę B6, dzięki czemu zapobiega skurczom mięśni, które mogą powstać przy nadmiernym wysiłku fizycznym. Dzieje się tak, ponieważ składniki te ułatwiają wchłanianie się białka w naszym organizmie. Warto więc zjeść kawałek arbuza przed rozpoczęciem ćwiczeń, ale także po wysiłku, ponieważ ma właściwości orzeźwiające i nawadniające.
Arbuz dla zdrowego serca:
Badania przeprowadzone w Stanach Zjednoczonych wykazały, że arbuz jest dobry dla naszego serca. Spożywany regularnie, utrzymuje ciśnienie krwi na odpowiednim poziomie, dzięki czemu zapobiega chorobom układu sercowo-naczyniowego.
Dzieciom wmawia się, że po zjedzeniu pestek w brzuchu wyrośnie im nowy arbuz. Staramy się je wydłubywać, wypluwać, a jeszcze lepiej - znaleźć arbuza bez pestek. To błąd! Rezygnujemy z czegoś, co jest bardzo wartościowe.
Pestki arbuza dostarczają dużo:
- białka,
- zdrowego tłuszczu,
- magnezu,
- żelaza,
- witamin z grupy B przeciwutleniaczy.
Mają ogromne możliwości:
- obniżają poziom cukru we krwi, działają przeciwzapalnie i przeciwbólowo,
- wspomaga regulację ciśnienie i zmniejszają ryzyko choroby wieńcowej,
- leczą wrzody żołądka,
- chronią wątrobę przed toksynami.
Można je jeść jako suszone i prażone jako przekąskę, choćby zamiast słonych paluszków.
To źródło: żelaza, cynku, miedzi i manganu oraz witamin z grupy B, które wpływają korzystnie na funkcjonowanie układu nerwowego.
Odkryto w nich bardzo duże ilości przeciwutleniaczy, które chronią komórki, białka i DNA przed atakami wolnych rodników, co zmniejsza ryzyko: nowotworów, cukrzycy typu 2, chorób układu krążenia i neurodegeneracyjnych, a także przedwczesnego starzenia.
Trzeba jednak dodać, że są raczej kaloryczne.