W kilku krajach analizowane są przypadki ciężkiej choroby wątroby u dzieci. Lekarze przypuszczają, że mogą być związane z rodzajem wirusa zwykle wywołującego przeziębienie.
W Wielkiej Brytanii odnotowano już co najmniej 74 przypadki zapalenia wątroby wśród dzieci - poinformowała Światowa Organizacja Zdrowia. Pojedyncze zachorowania zaobserwowano także w Hiszpanii i w Irlandii.
"Biorąc pod uwagę wzrost liczby przypadków zgłoszonych w ciągu ostatniego miesiąca, prawdopodobnie kolejne pojawią się w nadchodzących dniach" - czytamy w oświadczeniu WHO.
Amerykańskie dzieci, które zachorowały były w wieku od 1 do 6 lat, a dwoje wymagało przeszczepu wątroby. Przedział wiekowy w Europie jest podobny, choć zdarzali się też starsi pacjenci.
WHO po raz pierwszy przekazała informacje o chorobie na początku kwietnia, gdy w Szkocji pojawiły się problemy z wątrobą u 10 dzieci. Jedno z nich zostało zdiagnozowane w styczniu, a 9 pozostałych w marcu. Stwierdzono u nich zapalenie wątroby. Wszyscy wymagali hospitalizacji.
Testy laboratoryjne wykluczyły wirusy zapalenia wątroby typu A, B, C i E, które zwykle powodują takie choroby. Eksperci wiążą zachorowania z gwałtownym rozprzestrzenianiem się w ostatnim czasie adenowirusów. Są one szczególnie groźne dla osób z osłabionym układem odpornościowym.
Istnieją dziesiątki adenowirusów, z których wiele wiąże się z objawami zbliżonymi do przeziębienia. Ale niektóre wersje patogenu mogą powodować inne problemy, w tym zapalenie żołądka i jelit.
Niektóre europejskie dzieci uzyskały pozytywny wynik testu na obecność adenowirusa, a inne na Covid-19. Jednak w opinii WHO, konieczne są dodatkowe badania laboratoryjne, by określić powiązania z konkretnymi wirusami.
Wątroba pełni wiele istotnych funkcji - przetwarza składniki odżywcze, filtruje krew i zwalcza infekcje, które mogą objawiać się żółtaczką, biegunką i bólami brzucha. Nieleczone zapalenie wątroby może zagrażać życiu.
Źródło: foxnews.com