Polskie Towarzystwo Pediatryczne proponuje w nowych rekomendacjach, by w aptekach można było szczepić przeciwko grypie dzieci już od siódmego roku życia. Obecnie w tych placówkach szczepionki mogą być podawane tylko osobom pełnoletnim.

Główny argument pediatrów jest taki, że szczepienia dzieci w aptekach odciążyłyby przychodnie i poradnie POZPo co męczyć rodziców i prowadzić ich do przychodni, gdzie czeka się długo i ciężko jest się umówić, zwłaszcza w sezonie zachorowań, skoro można pójść do apteki, która jest otwarta i dostępna w szerszym zakresie godzin. Wiele dzieci przyjmuje w domu złożone leki, co wiąże się z ryzykiem. Szczepienie w aptece niesie ze sobą mniejsze ryzyko, bo obok jest farmaceuta, który dysponuje lekami - tak argumentuje to pediatra z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, członek zarządu Polskiego Towarzystwa Wakcynologii, ekspert Lux Medu profesor Ernest Kuchar.

Cytat

Dzieci, które są zdrowe, nie mają chorób przewlekłych, mogą być według nas szczepione w aptekach, już w momencie, gdy dziecko skończy siedem lat
prof. Teresa Jackowska, prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego

Farmaceuci odpowiadają, że są gotowi szczepić także dzieci, jeśli przejdą odpowiednie szkolenie. Tak deklaruje w rozmowie z naszym reporterem między innymi farmaceuta doktor Mikołaj Konstanty. Technicznie oczywiście jesteśmy przygotowani. Spotkanie z małym pacjentem wymaga innej komunikacji, stąd na pewno kursy przygotowawcze powinny się odbyć dla farmaceutów - dodaje.

Refundowana szczepionka dla dzieci

Szczepionkę przeciwko grypie mogą dostać dzieci, które skończyły sześć miesięcy. W tym sezonie preparat jest refundowany w stu procentach, czyli bezpłatny dla osób do 18. roku życia. Potrzebna jest tylko recepta od lekarza.

Jak ustalił nasz reporter, postulat pediatrów ma być analizowany. Lekarze przypominają, że szczepienia przeciwko koronawirusowi był podawane w aptekach osobom, które skończyły już szesnaście lat.

Obecnie w aptekach można zaszczepić się jedynie przeciwko grypie. Szczepienia przeciwko Covid-19 mają wrócić do aptek 1 listopada. Jak ustalił nasz reporter, zgodnie z przygotowanym rozporządzeniem, katalog chorób, przeciwko którym będzie można zaszczepić się w aptece ma być poszerzony między innymi o infekcję pneumokokową i błonicę.

W Polsce działa ponad 11 tysięcy aptek. Ponad dwa tysiące spośród nich to jednocześnie punkty szczepień.

Opracowanie: