W ubiegłym roku dzięki szczepieniom spadła zachorowalność na choroby zakaźne takie, jak odra, różyczka i gruźlica – wynika z raportu "Stan sanitarny kraju w roku 2017" opublikowanego m.in. na stronach internetowych Głównego Inspektoratu Sanitarnego.

GIS informuje w raporcie, że w 2017 r. zanotowano 63 przypadki odry. Dla porównania w roku 2016 były 133 przypadki. "Zarejestrowany ponad 50-procentowy spadek liczby przypadków związany był m.in. z intensywnymi działaniami zapobiegawczymi polegającymi przede wszystkim na prowadzeniu akcji szczepień przeciw odrze zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych" - czytamy w raporcie.

W dokumencie zwraca się uwagę, że "odmiennie przedstawiała się sytuacja w regionie europejskim WHO. Według danych WHO w 2017 r. choroba dotknęła 21 315 osób i spowodowała 35 zgonów. Wzrost liczby przypadków odry obejmował duże ogniska (100 lub więcej przypadków) w 15 z 53 krajów w regionie. Najwięcej osób dotkniętych chorobą odnotowano w Rumunii (5562 przypadków), we Włoszech (5006 przypadków) i na Ukrainie (4767 przypadków). Odra nie ominęła takich bogatych państw jak Niemcy (927 przypadków), Francja (520 przypadków), Belgia (369 przypadków) czy Szwajcaria (105 przypadków).

W 2017 r. w Polsce zarejestrowano 5 499 zachorowań na gruźlicę, w 2016 r. było 6 444 przypadków tej choroby. Oznacza to spadek zarejestrowanych zachorowań o 14,6 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. W stosunku do początku obecnego dziesięciolecia zapadalność na gruźlicę zmniejszyła się o 32,5 proc.

W ocenie GIS po okresie wystąpienia wzrostu zachorowań na różyczkę, wywołanych tzw. epidemią wyrównawczą (ostatnia miała miejsce w 2013 r.) głównie wśród młodych mężczyzn, którzy nie byli objęci obowiązkowymi szczepieniami w latach 90. XX wieku, w kolejnych latach obserwowano spadek liczby zachorowań. "W zeszłym roku odnotowano ponad 50-procentowy spadek zachorowań w porównaniu z rokiem 2016 r. - zgłoszono 477 przypadków, podczas gdy w 2016 r. było ich 1105" - informuje raport.

GIS zwraca uwagę, że mimo notowanego od kilku lat spadku liczby przypadków różyczki, Polska uznawana jest za kraj, w którym choroba ta występuje stale. W 2017 r. w UE i EOG zarejestrowano 693 przypadki różyczki, z czego aż 72 proc. wystąpiło w Polsce.

W raporcie zwraca się uwagę, że choć Polska od 2002 r. jest wolna od choroby Heinego-Medina, "to groźba ponownego wprowadzenia dzikiego wirusa polio do Polski pozostaje realna". Inspektorat podkreśla, że "w tym celu konieczne jest między innymi utrzymywanie wysokiego poziomu zaszczepienia oraz stałe monitorowanie przypadków ostrych porażeń wiotkich, które są poddawane diagnostyce wirusologicznej". 

(j.)