"Walczymy o to, aby pacjenci mieli większe szanse na przeżycie" - podkreślają hematoonkolodzy przed rozmowami z Ministerstwem Zdrowia na temat refundacji tak zwanej terapii celowanej dla chorych na przewlekłą białaczkę limfocytową. To najczęstsza postać białaczki wśród dorosłych. Lekarze chcą, aby nowoczesne leki były refundowane od września.

Ryzyko zachorowania na przewlekłą białaczkę limfocytową zwiększa się z wiekiem. Tylko 10 procent pacjentów z tą postacią białaczki nie przekroczyło 55. roku życia. Rocznie na każde 100 tysięcy osób diagnoza PBL zostanie postawiona ponad dwudziestu chorym powyżej 65. roku życia.

Przewlekła białaczka limfocytowa (PBL) może mieć długi okres bezobjawowy. Zwykle zostaje wykryta podczas badania laboratoryjnego, kiedy w obrazie morfologicznym krwi zostaje zaobserwowane zwiększenie liczby krwinek białych - leukocytów i limfocytów.

Dopóki pacjent nie wykona morfologii krwi - zwykle nie wie, że jest chory. Obecnie morfologia robiona jest często, więc u większości pacjentów choroba ta jest wykrywana w bezobjawowej wczesnej fazie. Pierwsze objawy choroby to najczęściej powiększenie węzłów chłonnych, które często pacjent jest w stanie wyczuć sam. Inne objawy to: powiększenie wątroby, powiększenie śledziony, nawracające zakażenia - bo ta choroba wiąże się z zaburzeniami odporności. A kiedy dochodzi do rozwoju niedokrwistości, małopłytkowości pojawiają się objawy z tym związane, czyli osłabienie, zmniejszenie wydolności wysiłkowej, bladość jako objaw niedokrwistości, a także zwiększone ryzyko krwawienia związane z małopłytkowością - na te objawy zwraca uwagę profesor Iwona Hus z Instytutu Hematoonkologii i Transfuzjologii w Warszawie oraz Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. 

Wiemy, że u chorych, którzy mają oporną, przewlekłą białaczkę limfocytową kolejna linia immunoterapii nie będzie skuteczna, będzie wręcz toksyczna. Ci chorzy nie mają aktualnie refundowanych nowych leków, zależy nam na tym, aby to się zmieniło. Te leki mogą dać szanse pacjentom na poprawę jakości życia - dodaje profesor Iwona Hus. Specjaliści podkreślają, że regularnie wykonywanie prostego badania krwi, jakim jest morfologia, pozwala szybko tę chorobę wykryć i podjąć pierwsze działania.