Polscy ratownicy ocalili dwoje turystów z Czech, którzy od wczoraj czekali na pomoc pod słowackim Zadnim Gerlachem. Akcję ratunkową podjęli wczoraj słowaccy ratownicy, ale ze względu na bardzo trudne warunki nie udało im się dotrzeć do turystów.

Kobieta i mężczyzna utknęli w żlebie z powodu bardzo trudnych warunków - padającego śniegu, mrozu i wzmagającego się silnego wiatru.

Wczoraj z tych samych powodów ratownikom słowackim nie udało się do nich dostać. Dzisiaj rano o pomoc poprosili Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe.

Naszym ratownikom, mimo fatalnych warunków, udało się dolecieć śmigłowcem do turystów. Kobietę i mężczyznę z Czech z objawami hipotermii przetransportowano do zakopiańskiego szpitala.

Akcja ratunkowa zakończyła się po czterech godzinach, tuż przed 12:00.

Trudne warunki na szlakach

W nocy z soboty na niedzielę w Tatrach spadł śnieg, który leży już od wysokości około 1400 m n.p.m. Jak poinformował w komunikacie Tatrzański Park Narodowy, warunki do uprawiania turystyki są trudne.

Na Kasprowym Wierchu spadło 12 centymetrów śniegu, a termometry na szczycie wskazują 3 stopnie mrozu.

Opracowanie: