​Pobili Paragwajczyka, bo wydawało im się, że jest pedofilem

Dwaj mężczyźni zostali zatrzymani. O sprawie napisał w serwisie X rzecznik prasowy Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Jacek Dobrzyński.

Cała sprawa jak się okazuje, zaczęła się od fałszywego zgłoszenia do wałbrzyskich policjantów. Funkcjonariusze zostali wezwani do dzielnicy Szczawienko.

"Ktoś wcześniej fałszywie doniósł do policji, że mężczyzna filmuje na ulicy jakieś dzieci. Policjanci dokładnie sprawdzili jego telefon. Nie było tam ani zdjęć, ani żadnych filmów, na których byłyby dzieci" - relacjonuje rzecznik resortu.

Policjanci odjechali z miejsca zdarzenia, ale po jakimś czasie otrzymali kolejne wezwanie.

Tym razem do pobitego Paragwajczyka. Cudzoziemiec został zabrany do szpitala przez karetkę pogotowia.

"Tak kończą się fake newsy i szczucie na niewinnego człowieka" - podsumował historię z Wałbrzycha Dobrzyński.

Jak przekazała policjanci, stan pobitego nie wymagał hospitalizacji.

Obywatel Paragwaju w Polsce przebywa legalnie od grudnia 2024 roku, pracuje.

Jak poinformowała prok. Małgorzata Czajkowska z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, w środę (16 lipca) mężczyznom postawiono zarzuty udziału w pobiciu.

Z uzyskanego materiału dowodowego nie wynika, by ich motywem działania była przynależność narodowa pokrzywdzonego. Nie można jednak wykluczyć, że zarzuty zostaną zmienione w trakcie weryfikacji materiału dowodowego - zaznaczyła prok. Czajkowska.

Po zakończeniu czynności prokuratorskich w czwartek śledczy podejmą decyzję dotyczącą środków zapobiegawczych, o jakie wystąpią do sądu wobec podejrzanych. Grozi im do 3 lat więzienia.

Z danych KPP w Wałbrzychu wynika, że na 1800 przestępstw popełnionych w całym powiecie w ubiegłym roku w 18 przypadkach obcokrajowcy byli ofiarami.