We wrocławskim oknie życia znaleziono kilkudniową dziewczynkę. Prowadzące je siostry boromeuszki stwierdziły, że niemowlę jest w dobrej kondycji i ma duże szanse na adopcję.
Jak poinformował "Gość Niedzielny", kilkudniowa dziewczyna została odnaleziona w oknie życia przy ul. Rydygiera 12 we Wrocławiu w czwartek przed południem.
S. Ewa Jędrzejak SMCB, prezes Fundacji "Evangelium Vitae", która prowadzi okno życia, powiedziała w rozmowie z tygodnikiem, że niemowlę nieco płakało, ale szybko się uspokoiło.
Nieco płakała, były przy niej pampersy, środki do higieny i nawet mleko w butelce. S. Dorota nakarmiła ją. Dziewczynka szybko się uspokoiła, dostała smoczek i została zabrana na badania do szpitala - powiedziała, przyznając, że dziecko wyglądało na zdrowe. Ma duże szanse na adopcję - dodała.
Zakonnice nadały dziewczynce imię Joanna.
S. Ewa zauważyła, że oddanie dziecka do okna życia to zawsze trudna decyzja, dlatego przed jej podjęciem zawsze warto z kimś porozmawiać. Warto poszukać pomocy, nawet u nas, w Fundacji "Evangelium Vitae". (...) Naprawdę jest wiele możliwości, by pomagać matkom z dziećmi i całym rodzinom - powiedziała boromeuszka w rozmowie z "Gościem Niedzielnym".
To już 24. dziecko we wrocławskim oknie życia, które działa od 2009 roku. Jest ono pierwszą tego typu placówką na Dolnym Śląsku i znajduje się przy ul. Rydygiera 22-28, w budynku Kongregacji Sióstr Miłosierdzia św. Karola Boromeusza.