W poniedziałek około godz. 20:00 wyłowiono z Odry we Wrocławiu ciało mężczyzny. Informację potwierdził RMF FM komisarz Wojciech Jabłoński, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji we Wrocławiu. Od czwartku w mieście poszukiwano zaginionego nastolatka z Wałbrzycha. Na razie jednak nie wiadomo, czy chodzi właśnie o niego. "Przy zwłokach nie było żadnych dokumentów" - ustaliła reporterka RMF FM Martyna Czerwińska. Na miejscu pracuje lekarz, prokurator i funkcjonariusze specjalnej grupy dochodzeniowo-śledczej.

Informację o dryfującym ciele w pobliżu Mostów Pomorskich służby otrzymały od pracownika Elektrowni Wodnej Wrocław I. Na miejsce natychmiast skierowano ratowników WOPR i funkcjonariuszy Komisariatu Wodnego Policji. To oni podjęli ciało z wody.

Jak ustaliła reporterka RMF FM Martyna Czerwińska, tożsamość chłopaka wciąż nie została ustalona. 

Od piątku w stolicy Dolnego Śląska trwają szeroko zakrojone poszukiwania 16-latka z Wałbrzycha, który zaginął po imprezie ze znajomymi. Jego telefon ostatni raz logował się właśnie w okolicy Mostów Pomorskich. Odrę bezskutecznie przeczesywał sonar i nurek. Przy odnalezionych dziś przez przypadkową osobę zwłokach nie było jednak żadnych dokumentów, dlatego policja wstrzymuje się jeszcze z potwierdzeniem tożsamości. Na miejscu pracuje prokurator - słyszymy.

Opracowanie: