Kolejne niezwykłe narodziny w stołecznym zoo. Na świat przyszła tam wikunia, najmniejszy przedstawiciel rodziny wielbłądowatych. Jest ikoną Peru i widnieje w herbie tego kraju. Zobacz wyjątkowe zdjęcia maluszka.
W stołecznym ogrodzie zoologicznym urodziła się wikunia, najmniejszy przedstawiciel rodziny wielbłądowatych. Trzyma się swojej mamy i może liczyć na wsparcie opiekunów. Jest zdrowa i coraz śmielej poczyna sobie wśród starszych członków stada.
"To gatunek doskonale znany przede wszystkim w Ameryce Południowej i bardzo się cieszymy z kolejnych już tegorocznych narodzin wikunii w Warszawie" - napisali opiekunowie.
Zoo ogłosiło też plebiscyt na imię dla małej wikunii. W tym roku maluszki urodzone w warszawskim zoo otrzymują imiona na literę R.
Wikunia jest idealnie przystosowana do życia na stokach Andów. W jej diecie dominują górskie trawy. W celu pozyskania mikroelementów zwierzęta często piją słoną wodę i wylizują wapienne skały.
Zwierzę to ma też wyjątkowo duże serce - jego masa jest o połowę większa od masy serca innych zwierząt tej wielkości.
Wikunie tworzą haremowe grupy rodzinne złożone z 6-19 osobników, jednego samca, samic i młodych.
Szacuje się, że liczebność wikunii przekroczyła 350 tys. osobników. Do niedawna gatunek ten był narażony na wyginięcie. W latach 60. było jedynie 6 tys. osobników, ale działania w celu ich ochrony spowodowały stały wzrost ich liczebności.
Wełna wikunii należy do najlepszych jakościowo. Niestety jej pozyskanie często wiązało się z koniecznością zabicia zwierzęcia. Cena za kilogram wełny dochodziła do 300 dolarów. Jedno zwierzę rocznie daje około 0,5 kg wełny.