Pożar hali produkcyjnej przy ul. Dźwigowej w Mińsku Mazowieckim został opanowany. Z ogniem walczyło ponad 200 strażaków. Informację o pożarze otrzymaliśmy na Gorącą Linię RMF FM.
W Mińsku Mazowieckim przy ul. Dźwigowej w niedzielę wieczorem zapaliła się hala zakładów produkujących folię.
Na miejsce skierowano ponad 60 zastępów straży pożarnej czyli około 200 strażaków.
Na szczęście wszyscy pracownicy opuścili halę przed naszym przybyciem i nikt nie został ranny - powiedział RMF FM mł. bryg. Kamil Płochocki ze straży pożarnej w Mińsku Mazowieckim.
Sytuacja wciąż nie jest opanowana. Słup czarnego dymu jest widoczny z kilkudziesięciu kilometrów. Płoną tworzywa sztuczne.
Jak mówią strażacy, sytuacja jest trudna, bo obiekt jest bardzo duży - ma ponad tysiąc metrów kwadratowych powierzchni.
Strażacy apelują do mieszkańców, aby nie wychodzili na zewnątrz i pozamykali okna w domach.
Przed godz. 22.00 poinformowano, że akcja gaśnicza może potrwać kilkanaście godzin.
Według Komendy Stołecznej Policji do pożaru doszło z nieustalonych dotąd przyczyn, a obecnie brak informacji o osobach poszkodowanych.
„Na miejscu obecni są już funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim. W rejon pożaru skierowano także funkcjonariuszy z Oddziału Prewencji Policji w Warszawie. Policjanci zabezpieczają teren objęty pożarem, aby zapewnić bezpieczeństwo wszystkim będącym tam osobom. Dbamy także o płynność ruchu tak, aby służby ratownicze mogły szybko i sprawnie przemieszczać się w miejscu pożaru” – poinformowała KSP w niedzielę wieczorem na platformie X.