Do zderzenia dwóch tramwajów doszło we wtorek rano na rondzie Charles'a de Gaulle'a w Warszawie. 19 osób zostało poszkodowanych. Rzecznik prasowy Tramwajów Warszawskich ujawnił, że przyczyną zdarzenia z całą pewnością nie była usterka hamulców awaryjnych.

  • Warszawa stała się miejscem niefortunnego zdarzenia, kiedy to rano doszło do zderzenia dwóch tramwajów na rondzie Charles'a de Gaulle'a
  • W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 19 osób, w tym motorniczy jednego z tramwajów
  • Wstępne ustalenia wskazują, że przyczyną zderzenia mogła być usterka techniczna jednego z tramwajów lub błąd motorniczej
  • Ten dzień okazał się być pechowy dla mieszkańców stolicy. Oprócz zderzenia tramwajów doszło również do dwóch poważnych wypadków na drodze ekspresowej S2

We wtorek rano w Warszawie, na rondzie Charles'a de Gaulle'a zderzyły się tramwaje linii nr 7 i 9 jadące w kierunku Placu Zawiszy. "Siódemka" najechała na tył "dziewiątki".

W wyniku zdarzenia poszkodowanych zostało 19 osób. 11 z nich zostało przewiezionych do szpitala. Żadna nie znajduje się w stanie zagrażającym życiu - powiedział PAP Witold Urbanowicz z Tramwajów Warszawskich.

Jedną z hospitalizowanych osób jest motorniczy tramwaju linii nr 9.

Na miejscu wypadku pracowało ponad 30 ratowników medycznych.

Nie wiadomo jeszcze, czy kierujący pojazdami byli trzeźwi.

Ustalanie przyczyny

Uszkodzony tramwaj został sprowadzony do zajezdni. Komisja techniczna ustali przyczyny zdarzenia. W tym celu m.in. został zabezpieczony monitoring z obu pojazdów. Pod uwagę brany jest błąd motorniczej tramwaju linii nr 7. Tramwaje Warszawskie podejrzewają także usterkę techniczną.

Przy udziale policji i służb Tramwajów Warszawskich na miejscu została wykonana próba hamowania awaryjnego. Hamowanie awaryjne zadziałało prawidłowo, tramwaj się zatrzymał - wyjaśnił rzecznik.

Utrudnienia w ruchu

Ruch tramwajowy w obie strony przez Aleje Jerozolimskie był wstrzymany. Składy jeździły objazdem przez Most Śląsko-Dąbrowski.

Przed godz. 10:00 przywrócono ruch w kierunku Pragi. W kierunku Ochoty - po 10:30.

Relacja siostry kobiety poszkodowanej w wypadku

Obecny na miejscu wypadku reporter RMF MAXX Przemysław Mzyk rozmawiał z siostrą kobiety, która jest jedną z poszkodowanych we wtorkowym zdarzeniu.

Poleciał na nią jeden pan i ledwo się wyczołgała o własnych siłach z tramwaju. Czekała bardzo długo na pogotowie, bo są ważniejsze przypadki, osoby bardziej potrzebujące pomocy - usłyszał reporter.

Jedzie do szpitala, muszą zrobić rentgen. (Siostra) nie może chodzić - dodała kobieta.

Kolejny poważny wypadek w stolicy

To kolejny groźny wypadek w stolicy tego poranka. 

16 osób, w tym dziecko, trafiło do szpitali po dwóch poważnych wypadkach, do których doszło we wtorek rano na drodze ekspresowej S2.

Najpierw autobus uderzył w bariery i przewrócił się na bok, a chwilę później ciężarówka uderzyła w wóz Ochotniczej Straży Pożarnej.