Niepozorne objawy chorobowe na głowie egzotycznej małpiatki okazały się początkiem naukowej sensacji. Zespół badaczy z Uniwersytetu Gdańskiego odkrył zupełnie nowy gatunek pasożyta skórnego. To kolejny dowód na to, jak wiele tajemnic wciąż skrywa świat mikroskopijnych organizmów – zwłaszcza tych, które zasiedlają ciało egzotycznych zwierząt trzymanych w domach.

  • Naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego odkryli nieznany wcześniej gatunek roztocza - Demodex galagoensis - u małpiatki galago senegalskiego.
  • Pasożyt wywoływał bolesne zmiany skórne na głowie zwierzęcia, co pozwoliło na jego identyfikację i opis w specjalistycznym czasopiśmie.
  • Czy nowo odkryty pasożyt może zagrozić ludziom lub innym zwierzętom domowym? Odpowiedź może Cię zaskoczyć...

Nowy pasożyt, nowe wyzwania

Naukowcy z Uniwersytetu Gdańskiego odkryli i opisali nieznany wcześniej gatunek roztocza, który zasiedla skórę galago senegalskiego - niewielkiej małpiatki pochodzącej z Afryki. Odkrycie nastąpiło po zgłoszeniu nietypowych objawów chorobowych przez lekarza weterynarii, Łukasza Skomoruchę. Pasożyt powodował wyraźne zmiany skórne w obrębie głowy zwierzęcia.

Z naszym zespołem skontaktował się pan Łukasz Skomorucha, który w swej praktyce natknął się na przypadek objawów chorobowych powodowanych przez nużeńca u pochodzącego z prywatnej hodowli galago senegalskiego. Prosił o możliwość identyfikacji gatunkowej. Pasożyt okazał się być gatunkiem nowym dla nauki - powiedział PAP dr hab. Leszek Rolbiecki, prof. UG.

Nowo odkryty roztocz został nazwany Demodex galagoensis (Izdebska, Rolbiecki et Skomorucha, 2025). Oprócz prof. Rolbieckiego w badaniach uczestniczyła prof. Joanna N. Izdebska z Katedry Zoologii Bezkręgowców i Parazytologii UG oraz lekarz weterynarii, który zgłosił przypadek. Gatunek opisano na łamach prestiżowego czasopisma "International Journal for Parasitology: Parasites and Wildlife".

Zmiany skórne, diagnoza i leczenie

Zaobserwowane objawy obejmowały guzkowate zmiany skórne (o średnicy do 2 cm) w okolicach oczu, małżowin usznych, pyska i czoła. Leczenie zwierzęcia polegało na chirurgicznym oczyszczeniu najbardziej uciążliwych zmian, a następnie wdrożono terapię antybiotykową oraz niesteroidowe leki przeciwzapalne.

Jak wyjaśnia prof. Rolbiecki, pasożyty są powszechnie spotykane u różnych gatunków zwierząt - zarówno dzikich, jak i hodowlanych. Choć często występują bezobjawowo, w sprzyjających warunkach mogą się nadmiernie namnażać i wywoływać poważne choroby.

Pasożyty są powszechne wśród żywicieli, często występują bezobjawowo. Natomiast czasami mogą powodować parazytozy (choroby pasożytnicze) - o różnym przebiegu, niekiedy groźnym, a nawet śmiertelnym. Dlatego badania wiążą się ze współpracą z lekarzami weterynarii, którzy zwracają się do nas w kwestiach diagnostyki i identyfikacji pasożytów - dodaje.

Egzotyczne zwierzęta w domach - ryzyko i odpowiedzialność

Według badaczy, przypadek Demodex galagoensis podkreśla problem słabego rozpoznania pasożytniczej fauny egzotycznych gatunków coraz częściej trzymanych w prywatnych hodowlach.

Dotyczy to szczególnie egzotycznych zwierząt, hodowanych nie tylko w ogrodach zoologicznych, ale coraz częściej pojawiających się w hodowlach prywatnych jako zwierzęta domowe, których parazytofauna jest słabo poznana - zauważa prof. Rolbiecki.

Choć galago należy do naczelnych, a więc jest spokrewniony z człowiekiem, nowo odkryty pasożyt jest najprawdopodobniej ściśle swoisty i nie stanowi zagrożenia dla ludzi.

Prawdopodobnie w postaci zarażenia bezobjawowego znalazł się u zwierząt stanowiących początek hodowli; natomiast pasożyty w sprzyjających okolicznościach namnożyły się i zamanifestowały swoją obecność powodując objawy chorobowe na skórze małpiatki - dodał biolog.

Zaznacza jednak, że choć nie odnotowano dotąd przypadków przeniesienia tego pasożyta na ludzi czy inne gatunki, nie można całkowicie wykluczyć reakcji alergicznej po kontakcie.

Centrum badań nad roztoczami

Pracownia Parazytologii i Zoologii Ogólnej UG to jedno z niewielu miejsc, gdzie prowadzi się tak szczegółowe badania nad roztoczami. Do tej pory zespół prof. Rolbieckiego i prof. Izdebskiej opisał już 30 nowych dla nauki gatunków, w tym swoiste pasożyty m.in. żubra, muflona, tchórza, wydry, kota, psa, bobra, kreta, gryzoni i nietoperzy.

Kluczem do tego jest poprawna identyfikacja gatunkowa, często możliwa tylko przez specjalistów zajmujących się badaniami taksonomii danej grupy - podkreśla prof. Rolbiecki.

We wrześniu w Gdańsku odbędzie się XXVII Zjazd Polskiego Towarzystwa Parazytologicznego, który będzie okazją do spotkania naukowców z różnych dziedzin oraz lekarzy medycyny i weterynarii.

Ważnym elementem takich odkryć jest wkład w poznanie bioróżnorodności, czynnika kluczowego dla funkcjonowania ekosystemów, co stanowi jedno z najważniejszych wyzwań współczesnej nauki - podsumowuje biolog.