Rzecznik prasowy Głównego Inspektora Sanitarnego przekazał, że znane są już wstępne wyniki badań pacjentki ze Stargardu, u której podejrzewano cholerę. „Wskazują na to, że nie jest to szczep toksynotwórczy. Na pewno nie jest to cholera” – stwierdził.

Wstępne wyniki, którymi dysponujemy wskazują na to, że nie jest to szczep toksynotwórczy. Na pewno nie jest to cholera, ostateczne wyniki zostaną potwierdzone w poniedziałek - przekazał rzecznik GIS.

W miniony weekend obecność bakterii wywołującej cholerę wykryto u starszej pacjentki ze Stargardu (woj. zachodniopomorskie). Jak informował prof. dr hab. n. med. Miłosz Parczewski, konsultant krajowy w dziedzinie chorób zakaźnych, u pacjentki wykryto bakterię, a nie toksynę. 

Jednym z objawów, jakie pojawiły się u pacjentki, była m.in. silna biegunka. Jak dowiedział się reporter RMF FM w Głównym Inspektoracie Sanitarnym, zakończyła się już kwarantanna wszystkich osób, które miały kontakt z kobietą, której dotyczy podejrzenie zakażenia cholerą. Kwarantanną objętych było w sumie 26 osób. Żadna z nich nie zgłaszała niepokojących objawów.

Jak czuje się kobieta?

Stan pacjentki znacząco się poprawił, objawy już ustąpiły, a kobieta powinna wyjść ze szpitala w przyszłym tygodniu. Nowe badania nie wykazały już u niej przecinkowca cholery, bakterii, która mogła wywołać u pacjentki objawy choroby.

Wciąż trwa dochodzenie, które ma wyjaśnić, jak seniorka ze Stargardu mogła zarazić się niespotykaną u nas co dzień bakterią.

Jakie objawy wywołała cholera?

Cholera to ostra choroba zakaźna wywoływana przez bakterię Vibrio cholerae. Choroba ta przenosi się głównie przez skażoną wodę i żywność. Objawy cholery obejmują gwałtowną biegunkę, wymioty i odwodnienie, które mogą prowadzić do śmierci, jeśli nie zostaną szybko leczone. Leczenie polega głównie na nawadnianiu organizmu, a w cięższych przypadkach na podawaniu antybiotyków.