Pod kątem art. 163 Kodeksu karnego, czyli sprowadzenia zdarzenia zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach, prowadzone będzie śledztwo ws. niedzielnego pożaru w Pszowie koło Wodzisławia Śląskiego. Zginęło w nim 5 osób.
- Najprawdopodobniej we wtorek zostanie wszczęte śledztwo ws. niedzielnego pożaru w Pszowie.
- W budynku, który się palił, prowadzony był tzw. najem okazjonalny.
- Ofiary tragedii to pięcioro Polaków.
Początkowe informacje mówiły o tym, że w budynku przy ul. Lubomskiej w Pszowie funkcjonował hotel. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gliwicach Karina Spruś przekazała jednak, że właścicielka nieruchomości wynajmowała pokoje w ramach tzw. najmu okazjonalnego. Korzystało z nich łącznie 18 osób w wieku od 30 do 67 lat.
Prokurator Spruś przyznała w rozmowie z reporterem RMF FM Marcinem Buczkiem, że gdyby budynek funkcjonował jako hostel, właściciela obowiązywałby szereg obostrzeń - w tym związanych z ochroną przeciwpożarową. W przypadku najmu okazjonalnego, krtótkoterminowego takich obostrzeń nie ma - stwierdziła.
Pożar wybuchł w niedzielę wieczorem. "Z czterokondygnacyjnej budowli poprzez okna ewakuowano łącznie 12 osób, w tym 10 obywateli Polski oraz dwóch narodowości ukraińskiej" - podała w komunikacie gliwicka prokuratura.
Śledczy informują, że trzy zwęglone ciała znaleziono na pierwszym piętrze budynku. Dwie kolejne ofiary były na poddaszu.
W pożarze zginęli obywatele Polski - kobieta w wieku 36 lat i czterej mężczyźni w wieku od 49 do 69 lat. W najbliższych dniach w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach zostaną przeprowadzone sekcje zwłok.
Trwają czynności procesowe w postaci przesłuchania pokrzywdzonych osób, które ewakuowano z budynku. Od godzin porannych trwają dziś oględziny budynku w celu ustalenia źródła pożaru z udziałem biegłego - poinformowała prokurator Spruś.
Decyzja o wszczęciu śledztwa ws. pożaru zapadnie prawdopodobnie dopiero we wtorek. Postępowanie będzie toczyło się w Prokuraturze Rejonowej w Wodzisławiu Śląskim.
Jeszcze w niedzielę przesłuchano zarządcę budynku, którym jest syn właścicielki. Policja zabezpieczyła też dokumentację.
Burmistrz Pszowa ogłosił w poniedziałek jednodniową żałobę w mieście.