Zapadła decyzja o wpisaniu katowickiego Spodka do rejestru zabytków województwa śląskiego. Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte po tym, jak w mediach zaczęto komentować planowaną rozbiórkę i odbudowę zewnętrznych tarasów hali.
Zgodnie z decyzją konserwatorską ochroną objęto "zespół zabudowy hali widowiskowo-sportowej", który obejmuje zarówno budynki hali, lodowiska, hotelu, sali gimnastycznej oraz biurowe, jak i ich najbliższe otoczenie z tzw. placem honorowym (pl. Henryka Sławika i Józefa Antalla).
Urząd Miasta Katowice, do którego należy Spodek, może odwołać się od decyzji o wpisaniu hali do rejestru zabytków woj. śląskiego w ciągu 14 dni od jej otrzymania.
Przeprowadzona w 2023 r. ekspertyza wykazała, że stan tarasów Spodka stanowi zagrożenie dla ich użytkowników. Katowickie Inwestycje - spółka Urzędu Miasta Katowice - ogłosiły przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej dotyczącej ich rozbiórki i odbudowy. Złożone zostały dwie oferty. Maksymalna kwota zaplanowana na ten cel to 879,6 tys. zł.
Rzecznik Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Katowicach Mirosław Rymer w rozmowie z PAP poinformował, że zaplanowano dalsze prace z udziałem przedstawicieli lokalnego samorządu oraz ekspertów dotyczące przyszłości tarasów hali. Wskazał, że konieczne są dodatkowe ekspertyzy. Musimy wspólnie wypracować jak najlepsze rozwiązanie - podkreślił.
Katowicka hala widowiskowo-sportowa swoim kształtem przypomina latający spodek. To przykład architektury space age, którą w latach 50. i 60. XX w. napędzał wyścig kosmiczny pomiędzy USA i ZSRR.
Halę otwarto w 1971 r. organizując w niej obchody 50. rocznicy wybuchu III powstania śląskiego. Rok później przemawiał w niej kubański dyktator Fidel Castro, a podczas wystawy samochodów po raz pierwszy zaprezentowano "Malucha", czyli fiata 126p.
Przez lata Spodek zasłynął m.in. z koncertów największych światowych gwiazd muzyki, festiwali muzycznych, rozgrywanych w nim meczów siatkarskiej reprezentacji Polski oraz międzynarodowych turniejów e-sportowych.